niedziela, 8 września 2024

Random Acts of Crochet Kindness 12

07:18:00 0 Comments
Hej!
Zapraszam na kolejną akcję Random Acts of Crochet Kindness w moim wykonaniu! Podrzucam już dwunasty raz. Zapraszam do zabawy :)

Co to jest Random Acts of Crochet Kindness >>tutaj<<
Strefa zrzutu: Lublin
Kiedy: 08.09.2024
Cel: trochę radości :)
Co można znaleźć: breloczki torebki, kotki, buźki
Jak szukać: wytężać wzrok
Jak to jest zapakowane: przykładowe pakowanie na ostatnim zdjęciu
Ilość paczek: 8
Niżej zdjęcia podrzutków: 

sobota, 7 września 2024

Naszyjnik dynia

16:01:00 0 Comments

Hej!
Szydełkowałam ostatnio dynie i przy okazji stwierdziłam, że oprócz takich większych, zrobię mniejszą. Tamte duże będą służyły za jesienną dekorację w domu, a do tej mniejszej doczepię kółko oraz łańcuszek i będę mogła nosić jako naszyjnik. Tak też zrobiłam. Dynię wyszydełkowałam z mini włóczki Alison & Mae. 
Taką dynię łatwo zrobić, bo wystarczy odpowiednia ilość oczek łańcuszka (w zależności, jak dynia ma być wysoka), następnie, począwszy od drugiego oczka od szydełka, robi się półsłupki nawijane. Kolejne rzędy (rozpoczyna się je od 1 oczka łańcuszka) to półsłupki nawijane w tylne oczka. I tak robi się kolejne rzędy do uzyskania odpowiedniego rozmiaru (dynia może być pękata, strzelista, to już zależy, jak kto chce). Następnie należy złączyć końce (również wbijając się szydełkiem w tylne oczka), zszyć dół, górę i nitką wykończyć boki, żeby uzyskać charakterystyczny kształt. Potem można dorobić łodygę (a w przypadku większych dyniek można np. zrobić łodyżkę ze sznurka, korka od wina albo jeszcze czegoś innego). A to mój dyniowy naszyjnik:

czwartek, 5 września 2024

Szydełkowe czyściki

17:14:00 0 Comments
Hej!
Kilka lat temu, a dokładniej w 2021 roku, kupiłam we Flying Tiger trochę włóczek. Wzięłam też dwie przędze do robienia myjek. Niżej moje zakupy z tamtego dnia:
Włóczki z bliska:
Zbierałam się kilka razy, by te włóczki wykorzystać, ale jakoś zawsze było coś ważniejszego. Stwierdziłam jednak, że trzeba w końcu zrobić chociaż cokolwiek na próbę. Nigdy nie używałam własnoręcznie zrobionych czyścików. W każdym razie wzięłam szydełko i stworzyłam na ten moment cztery myjki - dwie mniejsze i dwie większe. Przędza jest trochę "włochata", ale nie sprawiała mi problemów. Zostało mi jej trochę, więc w razie potrzeby, dorobię kolejne myjki.
Etykieta włóczki z Flying Tiger Copenhagen:

poniedziałek, 2 września 2024

Pastelowe bransoletki

18:59:00 0 Comments

Hej!
Jakiś czas temu w sklepach Action pojawiły się pastelowe koraliki. A że ja bardzo lubię koraliki, to się skusiłam. Zresztą, te matowe kulki z zestawów z Action też bardzo lubię. Zestaw kosztował ok. 10 zł, miał też ozdobne i "owocowe" koraliki. 

A że najbardziej lubię bransoletki, no to nie pozostało mi nic innego, jak chwycić elastyczną gumkę i nawlec parę koralików :D Stworzyłam tak kilka bransoletek. Na lato jak znalazł :) 

piątek, 30 sierpnia 2024

Pokrowce z kwadratów babuni

18:22:00 0 Comments
Hej! 
Przy okazji wpisu o obrusie z resztek wspomniałam, że w torbie z niedokończonymi robótkami miałam różności, które czekały na wykorzystanie. Znalazłam też tam kwadraty babuni z jasnofioletowej włóczki. Nie wiem, co planowałam z nich zrobić, może jakiś większy projekt. Teraz po latach już nie pamiętam. Teraz postanowiłam obrobić je fioletową włóczką i zrobić z nich pokrowce. Widziałam w internecie, że ludzie robią teraz takie pokrowce np. na słuchawki. Stworzone przeze mnie etui też zmieszczą słuchawki, ale nie tylko. Mogą być np. doskonałym schowkiem na chusteczki higieniczne albo inne szpargały. Bez problemu staną się zwykłą ozdobą torebki - wystarczy zaczepić i niech dyndają ;)