sobota, 28 marca 2020

Markery Kayet z Biedronki

08:08:00 0 Comments
Markery Kayet z Biedronki
Hej!
W nowej ofercie Biedronki dostępne są artykuły artystyczne, co mnie bardzo cieszy. Fajnie dorzucić sobie markery pachnące pączkami do koszyka pełnego chleba i ziemniaków :D No, markerki po 10 zł poprawiły mi nastrój w tym trudnym czasie i ucieszyły, bo akurat czegoś takiego potrzebowałam.
W każdym razie do wyboru z serii Donut shop Kayet do wyboru są i pisaki, i kredki, i jeszcze jakieś inne rzeczy. Ja jak wspomniałam, zapragnęłam mieć markery. Wzięłam dwa zestawy - po 10 sztuk (20 kolorów) i 8 sztuk. Jeden zestaw kosztuje 10 zł.
Standardowo uprzedzam, że nie jestem profesjonalistką i kupuję tego typu artykuły w celach hobbystycznych.
Markery Kayet z Biedronki
Zacznijmy od zestawu 10 markerów. Każdy kij pisak ma dwa końce, czyli jest aż 20 kolorów. Opakowanko jakie jest, każdy widzi.
Markery Kayet z Biedronki
Producent zapewnia, że pisaki pachną pączkami. Ja wyczuwam słodki zapach, jeszcze mnie nie zemdliło.
Markery Kayet z Biedronki
Informacje producenta:
Markery Kayet z Biedronki
Tak oto prezentują się markery po wyjęciu z opakowania.
Markery Kayet z Biedronki
Dzięki kolorom na zatyczkach dobrze widzimy, jaki kolor mamy w łapie:
Markery Kayet z Biedronki
Tak wyglądają końcówki markerów Kayet:
Markery Kayet z Biedronki
A oto i wszystkie kolorki. Nie wiem, czy tylko mi się tak trafiło, ale 3 są nieco wyschnięte. Chociażby ten drugi niebieski od lewej.. No ale ogólnie kolory na plus, intensywne i widoczne :)
Markery Kayet z Biedronki
Markery testowałam na zwykłym bloku rysunkowym. Jak widać - nie przebijają:
Markery Kayet z Biedronki
A oto i drugi zestaw markerów Kayet Donut Shop - opakowanie zawiera 8 sztuk:
Markery Kayet z Biedronki
Jak poprzednie, pachną słodko:
Markery Kayet z Biedronki
Informacje producenta:
Markery Kayet z Biedronki
Te markery są grubsze niż w tamtym zestawie:
Markery Kayet z Biedronki
Oto i końcówka:
Markery Kayet z Biedronki
Tak prezentują się kolory na kartce. Baaaardzo brakuje mi tu czarnego koloru :( Zdecydowanie wolałabym czarny zamiast brązowego.
Markery Kayet z Biedronki
Te też nie przebijają:
Markery Kayet z Biedronki
Jestem zadowolona z zakupu, chociaż trochę mniej cieszy mnie ten zestaw 10 sztuk ze względu na trochę wyschnięte markery. No ale nie twierdzę, że każdemu tak się trafi, może to tylko ja mam takie szczęście :D Markery będę wykorzystywać do art journali (jak zwykle), a także do rysowania z Agatą :) Właśnie, jak nudzi się Waszym dzieciom, to na kanale Agata Jakuszko jest sporo fajnych lekcji, które powstały głównie z myślą o dzieciach, ale i dorośli mogą się pobawić ;)

piątek, 27 marca 2020

Jak usunąć osad z herbaty?

08:34:00 0 Comments
Jak usunąć osad z herbaty?
Hej!
Herbata to popularny napój, który pija całkiem sporo osób. Wszak nie ma nic lepszego, niż przerwa na herbatkę :) No ale niestety, herbata, zwłaszcza ta czarna, potrafi zostawić paskudny osad, który trudno zmyć. Ja miałam tak z moim ulubionym kubkiem termicznym. Myłam go, ale im więcej tej herbaty tam wlewałam, tym ciężej mi się myło ten kubek. W pewnym momencie moje naczynko wyglądało tak paskudnie, że nadawało się tylko do wyrzucenia. No ale kubek działał jak trzeba, no to szkoda go wyrzucać, poza tym po co generować śmieci... Na szczęście znalazłam sposób na ten osad.
Nie potrzeba żadnych drogich środków, bo wystarczy proszek do pieczenia. A jak go używać? Ano trzeba go nasypać do kubka czy innego naczynia. Ja do kubka termicznego wsypałam łyżeczkę. To po prostu zależy od skali zabrudzenia. Następnie zalewamy to gorącą wodą i odstawiamy na około godzinę. Potem wylewamy wodę z proszkiem i myjemy naczynie. Osad złazi raz dwa! A jak jeszcze coś zostanie, to zabieg można powtarzać do skutku, chociaż w większości przypadków wystarczy to zrobić raz.
Jak usunąć osad z herbaty?
Ta metoda nadaje się także do mycia różnego rodzajów zaparzaczy - i tych silikonowych, i tych metalowych. Chociaż w przypadku bardziej wariackich wzorów (np. sowy), może to być bardziej problematyczne. Taki zaparzacz po prostu trzeba wrzucić do naczynia z proszkiem i wodą, a potem umyć.
Jak usunąć osad z herbaty?
I cyk, gotowe :) Takim oto sposobem naczynia lśnią i nic tylko siąść i je podziwiać :D

środa, 25 marca 2020

Pisak do tatuażu Kreul

08:04:00 0 Comments
Hej!
Od zawsze miałam ciągoty do tatuażu. Pamiętam, jak w gimnazjum rysowałam sobie płomienie na rękach w stylu Chestera Benningtona :D W ogóle to miałam "studio tatuażu" - zrobiłam katalog z wzorami i kto chciał, temu rysowałam długopisem wybrany wzorek. Cóż, młodość rządzi się swoimi prawami :D
No cóż, ale prawdziwego tatuażu nie mam. Z jednej przyczyny - ja ciągle muszę mieć nowe wrażenia, więc pewnie cokolwiek bym wydziarała, to zaraz bym już to chciała zmienić. Dlatego zdecydowanie wolę tatuaże zmywalne :D Kilka lat temu kupiłam sobie Hennę w płynie właśnie do rysowania sobie po ciele. Ależ to była super rzecz :) No, ale hennę wycofali ze sprzedaży. Do tej pory żałuję, że akurat tego produktu się nie da kupić.
Jakiś czas temu natrafiłam na Allegro na Tattoo pen z firmy Kreul, kosztował 15 zł. Myślę sobie - a kupię se, czego by nie spróbować :D No i kupiłam, odebrałam od sprzedawcy (okazało się, że sklep jest niedaleko mnie) i oto i on:
Informacje od producenta. Sprzedawca na Allegro pisał, że rysunek takim pisakiem utrzymuje się 5 dni.
Końcówka jest bardzo precyzyjna, nawet ja dam radę coś namazać :)
No to czas na test. Od razu sobie narysowałam serce, nic mi nie przyszło do głowy. Potem dorysowałam jeszcze liście.
Narysowałam i poszłam myć łeb. I oto, co zostało po rysunkach:
Pomyślicie sobie, że pewnie zjadę ten pisak, bo tu piszą, że ma się trzymać 5 dni, a on mi nawet godziny nie wytrzymał :D No cóż, to tatuaż zmywalny, więc nawet nie chcę się tego czepiać. Zawsze można się nie myć, ale w tych czasach zdecydowanie lepiej się myć. A to, że tak łatwo się zmywa, to akurat dla mnie zaleta - nie zdążę się znudzić tymi rysunkami :D Druga sprawa to precyzyjna końcówka, która bardzo przypadła mi do gustu, bo bardzo łatwo i przyjemnie można nią operować. Mnie tam taka zabawka się podoba :D

wtorek, 24 marca 2020

Skrzydlata kurtka

08:19:00 0 Comments
Skrzydlata kurtka kurtka ze skrzydłami diy
Hej!
Dzisiaj, po wielu miesiącach, mogę w końcu pokazać kurtkę, którą przerobiłam. Pomysł wpadł mi do głowy mniej więcej rok temu. Udało mi się nabyć w lumpeksie odpowiednią kurtkę dżinsową, zapłaciłam za nią mniej więcej 15 zł.
Skrzydlata kurtka kurtka ze skrzydłami diy
Od razu zajęłam się robotą. Chciałam mieć skrzydła na tyle tej kurtki, więc skorzystałam z szablonów zgromadzonych na moim Pintereście - wydrukowałam sobie szablon, wycięłam i odrysowałam. Następnie obszyłam kontury i wyszyłam jedno skrzydło (to z prawej). A potem odłożyłam robótkę aż do zeszłego weekendu :O
No cóż, tak to bywa w przypadku różnych prac artystycznych. Sporo osób zna ten problem, kiedy niedokończone projekty leżą gdzieś spiętrzone. No, ale w zeszły weekend tak sobie pomyślałam, że w końcu wypadałoby tę kurtkę skończyć, no ileż może wisieć na krześle :D Pomyślałam, że drugie skrzydło zrobię nieco inaczej. No, i nareszcie skończyłam :D Oto moja kurtka:
Skrzydlata kurtka kurtka ze skrzydłami diy
Skrzydlata kurtka kurtka ze skrzydłami diy
Gdyby Was naszło na takie skrzydła (albo jakiekolwiek inne wzorki), a nie chciałoby się Wam wyszywać, to zawsze można coś zmalować - tutaj pisałam o malowaniu tkanin :)
Jak Wam się podoba? :)

poniedziałek, 23 marca 2020

Domowe sposoby na ból zębów

08:45:00 0 Comments
Domowe sposoby na ból zębów

Hej!
Ból zębów to poważna sprawa i zdecydowanie wymaga interwencji dentysty. Czasami ból łapie w weekend, albo akurat, gdy lekarz przyjąć nie może. Dzisiaj mam kilka sposobów na to, jak sobie pomóc, zanim dostaniemy się do dentysty. Niestety, ten post nie zastąpi wizyty, ale pomoże doraźnie.

Płukanka z szałwii 
Dwie łyżeczki szałwii (lub dwie torebki) zalewamy wrzątkiem i zaparzamy pod przykryciem 15-20 minut. Po przestygnięciu, płuczemy jamę ustną. Płukankę można stosować kilka razy dziennie. Szałwia ma właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne i ściągające. Kiedyś mnie uratowała, kiedy musiałam poczekać na wizytę u dentysty.
Domowe sposoby na ból zębów
Płukanka z rumianku
Dwie łyżeczki koszyczków rumianku (lub dwie torebki) zalewamy wrzątkiem i zaparzamy pod przykryciem 15-20 minut. Po przestygnięciu, płuczemy jamę ustną. Płukankę można stosować kilka razy dziennie. Rumianek przyspiesza gojenie, zwalcza infekcje.

Olejek goździkowy / goździki
Prawdziwy hit w przypadku bólu zębów. Odrobinę olejku wystarczy nanieść na wacik i przetrzeć bolące miejsce. Olejek goździkowy dezynfekuje, działa antyseptycznie, przeciwbólowo i dodatkowo odświeża oddech. Jest również doskonały na ból gardła.
Domowe sposoby na ból zębów
A gdy w domu nie ma olejku goździkowego, nic nie szkodzi. Można po prostu przegryzać i rzuć goździki, które są dostępne w każdym sklepie za grosze.
Domowe sposoby na ból zębów
Płukanka na zapalenie dziąseł
10 g liści orzecha włoskiego
10 g liści babki lancetowatej
10 g koszyczka rumianku
Składniki mieszamy, zalewamy wrzątkiem i zaparzamy pod przykryciem 15-20 minut. Kiedy napar przestygnie, płuczemy jamę ustną. Płukankę można stosować kilka razy dziennie.

Napar z imbiru na infekcję zęba
Ścieramy na tarce 3 cm świeżego imbiru, zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy przez 10 minut. Kiedy odwar przestygnie, pijemy.

Płukanka z arniki na zapalenie dziąseł
Jedną łyżeczkę kwiatów arniki zalać wrzątkiem i zaparzać przez 10 minut. Następnie płukać jamę ustną. Warto pamiętać, że arnika w Polsce jest pod ochroną i nie można jej zrywać. Bez problemu za to kupicie ją w zielarni. Ta płukanka jest również doskonała na ból gardła.

Zioła ojca Grzegorza na zapalenie zęba
100 g liści szałwii
50 g ziela macierzanki
50 g koszyczka rumianku
20 g kwiatów arniki
20 g kwiatów nagietka
Składniki wymieszać. Jedną łyżeczkę mieszanki zalać gorącą wodą i zaparzać pod przykryciem 20 minut. Płukać jamę ustną. Ciepłe zioła można zawinąć w ściereczkę i przykładać do bolącego miejsca.

Płukanka z sody na wyrzynające się ósemki
Łyżkę sody zalewamy wrzątkiem. I teraz najgorsza część tej operacji - płuczemy jamę ustną tak gorącym płynem, jaki jesteśmy w stanie znieść. Pomaga, sprawdziłam na sobie :D
Domowe sposoby na ból zębów
Czosnek
Z racji tego, że czosnek działa antybakteryjnie, pomoże i na ból zęba. Wystarczy go lekko zgnieść i przyłożyć do bolącego miejsca.

Pasta z kurkumy
Do łyżeczki kurkumy dodajemy trochę wody (temperatura pokojowa), aby uzyskać pastę. Uzyskaną mieszankę nakładamy na bolące miejsce. Kurkuma działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie.

niedziela, 22 marca 2020

Nakładki na sznurówki DIY

07:19:00 0 Comments
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Hej!
Uwielbiam folię piankową :) Daje niezliczone możliwości, dlatego zawsze mam ją w domu. Jak mnie najdzie na jakieś kreatywne robótki z folią piankową w roli głównej, to po prostu działam :D
I tak właśnie powstały nakładki na sznurówki. W sumie nie wiedziałam, jak to nazwać, ale mniejsza z tym. Tak mi się przypomniało, że dawno temu, bodajże w Bravo, były takie gadżety. Takie małe, gumowe prostokąty na sznurówki. O ile na początku to nawet fajnie wyglądały, ale po jakimś czasie ta guma robiła się lepka i przyczepiało się mnóstwo różnych farfocli. Ot, taka historyjka z lat młodzieńczych. W każdym razie te małe prostokąty zainspirowały mnie do zrobienia własnych ozdób na buty, już zresztą kolejnych - kiedyś już robiłam nietoperze buty :D

Co będzie potrzebne?
-folia piankowa
-nożyczki
-dziurkacz (najlepiej taki z zestawu kaletniczego)
-ołówek
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Rysujemy jakiś szablon na kartce (ja jak zwykle na papierze śniadaniowym :D), wycinamy i odrysowujemy na folii piankowej. Gdybyście szukali inspiracji szablonów, to na moim Pintereście macie w czym wybierać :D
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Wycinamy!
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Kolejny krok to wycięcie dziurek w nakładce. Można to zrobić dziurkaczem, o ile da się wcisnąć w niego folię. U mnie ostatecznie się nie dało, poradziłam sobie przy pomocy dziurkacza z zestawu kaletniczego. Jeśli chodzi o dziurki, trzeba je mniej więcej spasować, by potem pasowały do dziurek na sznurówki w butach.
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Ooo tak :D Czas na sznurowanko!
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
I gotowe! :)
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
Można robić kształty, jakie się chce:
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową
I oczywiście w różnych kolorach :D
Nakładki na sznurówki DIY ozdoby na buty z folii piankowej pomysły na folię piankową

sobota, 21 marca 2020

Zamontuj Wymontuj Wyremontuj - Wymiana łańcuszka w naszyjniku

08:19:00 0 Comments
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Hej!
Obecna sytuacja sprzyja różnym pracom domowym i robótkom. Czas spędzany w domu może być dobrym momentem na różne większe i mniejsze naprawy. Tym razem zajmiemy się naszyjnikiem z lumpeksu, który kupiłam za zawrotną cenę 1 zł. W zasadzie była to dziecięca bluzka z doczepionym, krótkim łańcuszkiem i napisem "Happy". Żal nie brać. Łańcuszek był dla mnie za krótki, ale co to za problem :D

Co będzie potrzebne?
-łańcuszek
-kółka montażowe
-zapięcie do naszyjnika (opcjonalnie)
-szczypce
-bocianki
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Bociankami zdejmujemy łańcuszek z naszyjnika.
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Bierzemy wybrany łańcuszek o odpowiedniej długości. Można też od razu naszykować kółka montażowe, jeśli tamte nie pasują rozmiarem czy kolorem.
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Przy pomocy bocianków i szczypiec zaczepiamy kółka montażowe po obu stronach, a następnie zaczepiamy łańcuszek.
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Czas na montaż zapięcia. Nie jest to konieczne - można po prostu połączyć łańcuszek. Oby tylko można go było przeciągnąć przez głowę :D W każdym razie na drugim końcu łańcuszka montujemy zapięcie.
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
A po drugiej stronie kółeczko.
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
I gotowe :)
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
Można już nosić :)
Wymiana łańcuszka w naszyjniku diy
I takim oto sposobem naprawiłam zbyt krótki łańcuszek w naszyjniku. Można oczywiście po prostu takowy przedłużyć, ale wtedy taka przedłużka powinna mieć pasujący rozmiar ogniwek (kolor niekonieczne, wiadomo, można sobie stworzyć coś kolorowego). Nic się nie marnuje (wymieniony łańcuszek można jeszcze wykorzystać), a biżuteria zyskuje nowe życie. Ten sposób sprawdzi się też przy zerwanym łańcuszku.
Dajcie znać, czy naprawiacie swoją biżuterię? :)