niedziela, 7 czerwca 2020

Nalewka różana DIY

17:38:00 0 Comments
Nalewka różana DIY
Hej!
Kiedy tylko dzika różna zakwita w lesie, moje serce się raduje. Uwielbiam tę piękną roślinę. Ma piękny kolor kwiatów, a ich zapach oszałamia.

 Nalewka różana DIY
Płatki róży nie są jakieś super jeśli chodzi o ziołolecznictwo. Mają właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne. Świetnie nadają się na słynne konfitury, ale nie tylko. Można różne rzeczy zrobić w płatkami róży pomarszczonej. Ja proponuję nalewkę. Jest naprawdę smaczna. Niestety nie uraczę Was zdjęciami tejże nalewki, no bo cała już wyszła, a tegoroczna dopiero się robi :D
Nalewka różana DIY
Co będzie potrzebne?
-płatki róży pomarszczonej
-wódka i spirytus (1:1)
-cytryna
-cukier
Nalewka różana DIY
Najpierw potrzebne są płatki, trzeba je sobie zerwać. Zrywamy tylko płatki, nie całe kwiaty czy pączki. Płatki. I oczywiście nie ogołacamy całej róży :)
Nalewka różana DIY
Jak już płatki zbierzemy, przynosimy do domu. Najlepiej je opłukać wodą i pozostawić do wyschnięcia. Często w kwiatach można spotkać różne stworki i przy okazji zdarza się, że takiego intruza zabierze się do domu :)
Nalewka różana DIY
Celowo nie podaję tu konkretnych proporcji, bo z płatkami to różnie bywa. Ktoś zbierze litr, inny 5, a jeszcze inny - dużo więcej. W każdym razie - płatki muszą być pokryte alkoholem. Czyli tak - wrzucamy płatki do słoika, sypiemy cukier (na 3 litry płatków to jakieś 300 g cukru), następnie pokrojoną cytrynę (jedna na te 3 litry płatków), a potem lejemy jedną część wódki i jedną część spirytusu (alkohol ma zakrywać wszystkie płatki, jak już pisałam wyżej). Na 3 litry płatków to będzie ok. 500 ml wódki i 500 ml spirytusu. Zakręcamy słoik. Całość odstawiamy w ciemne miejsce na 2 miesiące. Po tym czasie nalewkę trzeba przefiltrować i zlać do butelek. Podobno najlepsze walory smakowe ma po dwóch latach, ale u mnie aż tyle to nie wytrzymała :D
Nalewka różana DIY
W ogóle to można to wszystko zalać samą wódką - wiadomo, nalewka będzie wtedy słabsza. 
Nalewka różana DIY
Naleweczkę pija się w niewielkich ilościach, wiadomo :) Jest to całkiem smaczny umilacz jesiennych wieczorów.

niedziela, 31 maja 2020

Leśny kotek

09:04:00 0 Comments
Leśny kotek szydełkowy
Las to niezbyt dobre miejsce dla kota. Pełny kleszczy, komarów i innego robactwa, dzikich zwierząt i innych demonów może przerazić człowieka, a co dopiero takiego małego kotka. Ale ten kociak się nie boi. Ma misję do spełnienia.
Leśny kotek szydełkowy
Leśny kotek to strażnik lasu. Rzadko można go spotkać, ale czasami da się go dostrzec między drzewami albo na ścieżce. Stara się być niewidoczny. Nie chce wzbudzać zbytniej sensacji.
Leśny kotek szydełkowy
Jego zadania są różne. Przede wszystkim pilnuje, by w lesie było wszystko tak, jak trzeba. Czuwa też nad tym, by żaden człowiek lasu nie zaśmiecał. Wieść głosi, że każdy, kto śmieci do lasu wyrzuca, znajduje je po chwili pod swoim domem. Las śmieci nie lubi.
A gdy jakaś dobra dusza się zgubi, kotek pomoże odnaleźć drogę.
Leśny kotek szydełkowy
I tak sobie żyje kociątko w lesie i czuwa. Pilnuje. Patrzy. Lasu skrzywdzić nie da.
Leśny kotek szydełkowy
Jest szczęśliwy w lesie i tam się czuje dobrze. A gdy się zmęczy, położy się na chwilę gdzieś w trawie i zachrapie głośno. Ale nie ma się czego obawiać, nic ze strony leśnego strażnika nikomu nie grozi. A gdybyście go kiedyś spotkali, podziękujcie za to, że dobrze lasu strzeże.

czwartek, 28 maja 2020

Ocet cytrusowy DIY

07:48:00 0 Comments
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Dzisiaj mam dla Was przepis na uniwersalny środek do sprzątania, który zrobicie w domu. Ocet cytrusowy sprawdzi się u każdego i do tego jest niedrogi. Będzie doskonały jako po prostu uniwersalny płyn do sprzątania i płyn do mycia podłóg. Więcej o eko sprzątaniu przeczytacie tutaj.

Co będzie potrzebne?
-skórki cytrusów 
-ocet spirytusowy 10%
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Wykonanie jest banalnie proste. Wystarczy pokroić skórki cytrusowe (u mnie akurat po cytrynie, ale po innych cytrusach również będą dobrze), wrzucić do słoika i zalać octem. Nie podaję tu proporcji, bo to wszystko zależy od tego, ile mamy skórek. Chodzi o to, by skórki były cały czas zanurzone w occie. 
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Słoik zakręcamy i odstawiamy. Trzeba uzbroić się w cierpliwość :)
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Trzeba poczekać, aż mikstura zmieni kolor na ciemniejszy, a ocet przejdzie nieco zapachem cytrusa. Wiadomo, że wciąż będzie czuć ocet. Tutaj mój ocet po ponad 3 tygodniach stania. Można ten proces nieco przedłużyć, ale jak widać, ten jest już ok.
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Ostatni krok to przefiltrowanie octu i przelanie do butelki ze spryskiwaczem (jeśli ma być to uniwersalny środek do sprzątania). Polecam go rozcieńczyć, ja zazwyczaj mieszam go z wodą 1:1, bo sam ocet jest zbyt mocny. A gdy chcemy, by był płynem do mycia podłóg, przelewamy do butelki, a potem rozcieńczamy w wiadrze z dużą ilością wody.
Ocet cytrusowy DIY do sprzątania
Bardzo cenię sobie taki ocet w domu, jest naprawdę świetny do sprzątania. Polecam wypróbować, może i u Was się sprawdzi :)

wtorek, 26 maja 2020

Zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki

06:52:00 0 Comments
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Hej!
Wczoraj w Biedronkach pojawiły się różne kreatywne zestawy na Dzień Dziecka, a wśród nich zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet. Na to właśnie czekałam :) Markerów nigdy dość. A po innym zestawie markerów z Biedronki miałam ochotę na więcej. I sprawiłam sobie właśnie te 18 markerów. Kosztowały mnie 34,99 zł. Dość niewiele jak na taki zestaw. Jak to u mnie bywa, uprzedzam, że jestem amatorką w kwestii markerów i pragnę pokazać Wam kolory.
Opakowanie jest długie i kartonowe. Ledwo mieściło mi się w torbie, nie mówiąc już o tle do zdjęć :D
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Na opakowaniu jest trochę informacji. Są też kolory markerów.
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Dalsze informacje od producenta:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Jest też bardzo mini poradnik na temat kolorów:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Markery są na plastikowej tacce:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
A tak prezentują się markery po wyjęciu z opakowania. Są dość standardowe - białe, z oznaczeniami kolorów, jakie mają w środku. 
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Każda końcówka jest kolorowa i ma napisane, jaki kolor jest w środku markera. To lubię, przynajmniej się nie mylę :D
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Oprócz nazwy marki, są też oznaczenia, która końcówka jest z której strony:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Markery Kayet mają dwie końcówki. Cieńszą i okrągłą:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
oraz nieco grubszą i ściętą:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
A oto i kolory. Mnie się bardzo podobają :) I najważniejsze - jest czarny :) Brakuje mi jednak szarego.
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
Powyższe kolory wypróbowałam na kartce z bloku rysunkowego. Jak widać, kolory przebijają na drugą stronę:
zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki
I tak prezentuje się zestaw 18 markerów dwustronnych Kayet z Biedronki. Fajne mają kolorki, no i cena też jest ok. Mnie się bardzo przydadzą :)

poniedziałek, 25 maja 2020

Tropikalny naszyjnik DIY

07:15:00 0 Comments
Tropikalny naszyjnik DIY
Hej!
Na taki naszyjnik naszło mnie już dawno temu, a to za sprawą Dare to DIY i naszyjnika z liśćmi. Pomyślałam, że zrobię coś w tym stylu. Akurat miałam fajne drewniane elementy, których użyłam do zrobienia takiego naszyjnika.

Co będzie potrzebne?
-drewniane elementy
-łańcuszek
-zapięcie do łańcuszka
-kółka montażowe
-mała wiertarka

Tropikalny naszyjnik DIY
Zaczęłam od zrobienia dziurek w elementach. Zrobiłam je mini szlifierką z Biedry, można do niej dopiąć mini wiertełko.
Tropikalny naszyjnik DIY
Następny krok to zaczepienie kółka montażowego na elemencie, a następnie na łańcuszku.
Tropikalny naszyjnik DIY
I tak montujemy kolejne, aż przyczepimy wszystkie. Na sam koniec trzeba jeszcze koniecznie doczepić zapięcie. Ja skorzystałam z dobrego pomysłu na szybkie zapięcie - użyłam dużej agrafki. Gotowe :)
Tropikalny naszyjnik DIY
Tropikalny naszyjnik DIY
Można już nosić naszyjnik :)
Tropikalny naszyjnik DIY
Lubicie taką roślinną biżuterię? :)

piątek, 22 maja 2020

Herbatka z lilaka

08:23:00 0 Comments
Herbatka z lilaka
Maj zawsze mnie cieszy. Przyroda budzi się do życia, jest zielono i kolorowo. No i kwitną bzy! :) Uwielbiam lilaki, cieszą mnie ogromnie, a zapach raduje niemiłosiernie. 
Herbatka z lilaka
Ale oprócz tego, że lilaki cieszą oczy i nosy, to mogą też cieszyć podniebienie. Co prawda nie na surowo, bo są gorzkie (ale jadalne). Ale można zrobić z nich herbatkę o ciekawym, karmelowym smaku, która dodatkowo wesprze wątrobę. 
Herbatka z lilaka
Aby taką herbatkę sobie zrobić, należy nazrywać trochę bzów lilaków. Mogą być różne kolory, ja tu akurat mam fioletowy. 
Herbatka z lilaka
I teraz rzecz pracochłonna - potrzebne nam są same kwiatki. Może to zająć trochę czasu (to już zależy, ile tego lilaka zebraliśmy), więc polecam włączyć sobie serial/podcast/muzyczkę, czy co tam chcecie. Kwiatki upychamy (tak, tak, trzeba je upchnąć) do słoika. Ja już zapełnimy cały słoik, zakręcamy go szczelnie i albo stawiamy na słońcu na parapecie, albo wkładamy do piekarnika (temperatura ok. 35 stopni Celsjusza) i czekamy, aż kwiaty staną się białe. Może to zająć trochę czasu, zwłaszcza jeśli chodzi o parapet. Ja wybrałam opcję z piekarnikiem. Ten proces zajął mi ok. 3-4 godziny.
Herbatka z lilaka
Ostatni krok to wysuszenie kwiatów. Po wyjęciu ze słoika będą brązowe, także uprzedzam :D Suszyć można np. w kuchni na ręczniku papierowym, ale można też położyć kwiaty na blaszkę i wstawić do piekarnika (też na ok. 35 stopni Celsjusza). Będzie szybciej :D I gotowe. Można już pić herbatkę :)
A tutaj już kwiaty po wysuszeniu (świeże wypełniły słoik pod pokrywkę).  
Herbatka z lilaka
I taki to przepis :) Zachęcam do wypróbowania, może komuś posmakuje :)

środa, 20 maja 2020

Bransoletka kumihimo

07:39:00 0 Comments
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
Hej!
Dawno temu w Tigerze kupiłam sobie zestaw do robienia bransoletek za 15 zł. Nie wiem, czy teraz są dostępne, ale widywałam je jeszcze niedawno, więc może jeszcze da się je dostać. W każdym razie zestaw był taki: dysk piankowy oraz sznurki.
(te sznurki nie były w takim nieładzie, po prostu ja je tak rozgrzebałam :D)
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
Była również instrukcja:. Jak dla mnie jasna i zrozumiała. Są obrazki oraz opis.
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
Długo się zabierałam za zrobienie bransoletki, jakoś mi się wydawało to skomplikowane. Wcale to nie było trudne. Najtrudniej zacząć, a potem idzie bardzo łatwo. Po prostu przekłada się te sznurki na dysku i tyle. Zrobienie takiej bransoletki nie zajmuje dużo czasu. Najgorzej było z zapięciem, ale udało mi się znaleźć w domu odpowiednie i końcówki i oto moja bransoletka:
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
Bransoletka kumihimo diy zestaw do robienia bransoletek z tigera
A do zrobienia biżuterii kumihimo nie trzeba wcale kupować dysku, można go zrobić samemu. U Anielskiej Anieli znajdziecie dwa tutoriale na takie dyski - klik i klik.
Spodobała mi się zabawa w takie plecenie i na pewno zrobię kolejne biżutki :D