czwartek, 10 listopada 2022
środa, 9 listopada 2022
Notebook by Margaret
Pomysł na stworzenie tego kalendarza bardzo mi się podoba. Przede wszystkim to, że nie ma tu dat, więc w razie czego można zacząć go używać, kiedy się na to ma ochotę. No i fajnie wygląda w środku. Jest to taki kalendarz bardziej artystyczny, ma trochę cytatów, bazgrołów i zapisków, do tego grafiki, które można sobie pokolorować na przykład. A na końcu są jeszcze sylwetki, więc do projektowania mody jak znalazł. Miejsca do pisania jest troszkę. Nie za dużo, nie za mało - kalendarz nie jest gruby, więc nie będzie ciążył w torebce. Sporym plusem jest dla mnie kopertka na luźne kartki oraz miejsce na długopis.
poniedziałek, 7 listopada 2022
Kredki ołówkowe Pepco Colours
W kartoniku nie ma żadnej przegródki. W ogóle same kredki też wyglądają ładnie, są całe polakierowane na dany kolor. Ach, bardzo to mylące ;)
A tak oto wyglądają kolory na kartce (szkicownik 120g):
No nie powiem, niby trzeba tylko było pomazać kredeczką, a się umordowałam...
A to mini kolorowanka, przy której się tak zmęczyłam, że potem udałam się na odpoczynek. A to tylko mała kolorowanka i zwykłe kredki! Dajcie spokój z takimi bladymi kolorami. Nie wiem, ile bym musiała cisnąć w papier taką kredką, ale szanuję swój chory nadgarstek. Gdybym była dzieckiem, kredki odłożyłabym w kąt i o nich zapomniała. One są koszmarne. Twarde i aż nieprzyjemne - właśnie takie nieprzyjemne uczucie mnie ogarnia, jak nimi rysuję po papierze. Do tego niemal niewidoczne, trzeba się napracować - no nie, nie, nie. No dajcie spokój z takim czymś. Te 4 zł lepiej wpłacić np. na jakąś zbiórkę - to bardziej pożyteczne.
Ale spokojnie - Matka Ziemia to wytrzyma. Wytrzyma kolejne produkowane badziewie produkowane dla pieniędzy, bo a nóż widelec ktoś się nadzieje i kupi. Najwyżej zaleje to wszystko stopiony lodowiec i tyle.
niedziela, 6 listopada 2022
W sklepie Action dostępne są kreatywne kalendarze adwentowe Disney w cenie 22,49 zł - czyli wychodzi mniej niż złotówka na okienko. Kalendarze są stworzone z myślą o dzieciach od 3 lat w górę (według producenta). Do wyboru są różne wzory - Auta, Psi Patrol oraz Księżniczki. Ja na blogu prezentuję zawartość właśnie ksieżniczkowego kalendarza :)
Kalendarz w całości jest ofoliowany:
To w sumie dobrze, przynajmniej nic nie wypadnie, jak się rozwali po drodze :DZ tyłu przedstawiona jest zawartość kalendarza, a oprócz tego znajduje się zawieszka do samodzielnego pokolorowania (jest perforowana, więc można ją bez problemu wyjąć). Ot, taki fajny gratisik ;)
Zaczynamy otwieranie kalendarza! Jak piszą czy rysują poszczególne produkty prezentuję na samym końcu :)
Okienko nr 3
Tym razem złoty zakreślacz:
Okienko nr 4
sobota, 5 listopada 2022
Mamy wspaniałe czasy. Kupujemy roboty samogotujące, odkurzacze samosprzątające i pralki samopiorące. Ba! Nawet nie musimy sobie zaprzątać głowy wyborem różnych rzeczy, bo ludzie na grupach zrobią to za nas. I to wszystko po to, by i tak nie mieć czasu na nic, albo by siąść na kanapie i "skrolować" duperele w internecie. Ale dlaczego by nie być bardziej produktywnym? Szkoda czasu na siedzenie i nicnierobienie. Mam tu wspaniałą książkę z pomysłami, które można wykorzystać i być tak super produktywnym, że szok.
Mowa o książce Mary Frances Budzik "Co można zrobić w 5 minut?". Nie jest to pozycja najnowsza, bo wydana w 2010 roku, ale co z tego. Co z tego, jak te pomysły w książce są naprawdę fajne. Ja swój egzemplarz kupiłam w antykwariacie za jakieś 5 zł. Dobra inwestycja!
Książka jest podzielona na rozdziały:- Proszę czekać
- W pracy
- W domu
- W samochodzie
- W kolejce
- Na świeżym powietrzu
Ale tak naprawdę pomysły te można wdrożyć kiedy się chce. To tylko sugestie. Książka jest napakowana różnymi koncepcjami, poradami, ciekawostkami, a i przepisy kulinarne oraz cytaty też się znajdą. Serio, jest niczym jeż najeżona pomysłami :)
Co prawda nie wszystko tu jest aktualne i niektóre rzeczy mogą wydawać się bez sensu, no ale jednak postęp idzie do przodu, czasy się zmieniają, wiadomo.
A autorka zachęca, by tę niewielką książeczkę nosić ze sobą i nie tracić cennego czasu, tylko do niej zajrzeć i się zainspirować. Bardzo często odwlekamy jakąś duperelę, która można zrobić/załatwić właśnie w te 5 minut, a potem się zbiera i zbiera... Ja tak miałam kiedyś np. z przyszyciem guzika. Ale staram się takich bzdurek nie odwlekać, tylko robić na bieżąco. Od razu lepiej!
Faktycznie, trzeba przyznać, książka jest niewielkich rozmiarów - zmieści się do torebki. Jak na taki mały rozmiar to ma serio masę pomysłów.
Bardzo to jest udany zakup. Dowiedziałam się trochę nowych rzeczy, do tego dużo tu fajnych pomysłów. Jest to książka dla mnie bardzo inspirująca, a to lubię najbardziej :) Kreatywne idee na każde pięć minut wolnego czasu. Albo na nudę, jak się ktoś nudzi. Ze "skrolowaniem" można dać sobie spokój ;)