Dawno na blogu nie pokazywałam dywanu z włóczki z recyklingu. Robię je raz na jakiś czas, głównie z włóczki zrobionej z ubrań >>Jak zrobić włóczkę z T-shirtów DIY<<. Oczywiście, żeby zrobić dywanik, nie trzeba ciachać koszulek, bo tego typu włóczkę bez problemu dostaniecie w sklepach (np. stacjonarnie w sklepie TEDi - wiele razy pokazywałam przędzę z tego sklepu na blogu; wybrane linki na dole wpisu).
W każdym razie, ja stworzyłam własną włóczkę. Koszulki kupiłam jakiś czas temu w lumpeksie, gdy ceny na wyprzedaży były w miarę dla mnie korzystne. W sumie do tego typu projektów szukam rzeczy w lumpach właśnie wtedy, gdy cena jest najniższa. Wybieram jak największe koszulki - wtedy jest dużo materiału :) Czasem nie udaje się dostać aż tylu rzeczy za jednym razem (zwłaszcza, gdy szuka się w określonych kolorach), wtedy ponawiam wizyty w sklepie do skutku :D Ja już kilka dywaników robiłam z tego typu włóczek i pokazywałam je na blogu:
>>Dywanik kolorowy<<
Zrobienie dywaniku z włóczki z recyklingu jest banalnie proste - wystarczy znać podstawy szydełkowania. Ja akurat dywany robię półsłupkami, ale można i słupkami - jak kto chce. Aktualnie robię prostokątne, bo takie mi najbardziej pasują, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by np. wziąć się za koło. Mój dywanik jest w niebieskościach, jest też trochę bieli i czerni - będzie leżał w łazience urządzonej w morskim stylu.
Jak zauważyłam przez lata (pierwszy dywanik zrobiłam w 2017 roku), dywany z włóczki z recyklingu łatwo czyścić - wystarczy wyprać i tyle. Fakt, trochę długo schną, ale trudno. I nawet nie niszczą się tak szybko. Owszem, po długim użytkowaniu w końcu nie będzie się do niczego nadawał. Ale jak zauważyłam, szybciej niszczyły mi się dywaniki zakupione w sklepach.
Oto mój dywanik - widać trochę metek i wystających nitek. Ale jak zauważyłam, teraz takie zamierzone niedbalstwo w modzie, to zostawiłam :D Będę miała modny dywanik w kiblu.
Projekty z włóczki z recyklingu ze sklepu TEDi:
>>kolorowa torebka<<
>>torebka do ręki<<
>>neonowa torebka<<
>>morski koszyk<<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz