Hej!
Jak już kiedyś wspominałam, lubię pstrykać fotki i zbieram aparaty. A jak już jakiś sprzęt wpadnie mi w ręce, to zostaje ze mną na zawsze. Do robienia fotek najczęściej używam lustrzanki i telefonu, ale zdarza się, że moja małpka również się przydaje. Dlatego też postanowiłam wydziergać nowy pokrowiec na małpkę, bo poprzedni już mi się znudził :D Oto i on:
Pokrowiec jest tym razem stonowany. Czarna baza powstała z włóczki z Kauflandu, gwiazdę zrobiłam z białego Kotka. Czarna "smycz" powstała na młynku dziewiarskim, natomiast guzik pochodzi z zestawu z Empiku.
Jak Wam się podoba mój pokrowiec? :)
poniedziałek, 14 grudnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajny :). Moje aparaty mają takie firmowe - marketowe, może kiedyś tez im zrobię coś ładnego. Niestety pierwszy w kolejce jest tablet ;).
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale była przekonana, że pokrowiec jest na ten drewniany aparat, który niedawno pokazywałaś :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na etui. Ja zamierzam się na zrobienie pokrowca ze Spaghetti, ale jakoś zawsze mi nie po drodze;)
OdpowiedzUsuńfajne etui, podobnie jak Beva myślałam, że zrobiłaś etui na drewniany aparat ;)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajnie wygląda i jaki praktyczny. Czarny kolorek pasuje do fuksji aparatu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Super!!! Bardzo mi się podoba. Ja osobiście mam pokrowczyki szydełkowe na wszystko, włącznie z dyskiem zewnętrznym.
OdpowiedzUsuń