Hej!
Mało mnie tu ostatnio, ale to nie znaczy, że niczego nie tworzę :) Ciągle pracuję nad projektem Zenkowym i to głównie pochłania mój czas. Do tego wciąż żyję na workach, remont trwa przez co nie mam za bardzo chęci na nic.
W ostatnią niedzielę pojechałam do domu po kilka niezbędnych mi rzeczy. Przywiozłam trochę ozdóbek do domu, a przy okazji chwyciłam niewielkie puzderko, które kiedyś dostałam. Leżało u mnie na biurku już chyba od 3 lat, a ja nie bardzo wiedziałam, co z nim zrobić. Przy okazji zdążyło nieco zardzewieć. Oto puzderko przed metamorfozą:
Wiem, że rdza jest modna, jednak nie chciałam puzderka w takim wydaniu. Chwyciłam więc za sprej i oto co powstało:
Mnie puzderko się bardzo podoba. Wystarczyło tylko trochę farby i od razu lepszy efekt. A Wy co sądzicie o takich niewielkich metamorfozach? :)
pozdrawiam! :)
wtorek, 13 października 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czasem wystarczy nie wiele aby cos ładnie wyglądało :) Sliczne puzderko
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, puzderko jak nowe ;) i pewnie jeszcze długo posłuży.
OdpowiedzUsuńOd razu lepiej wygląda. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś spróbować dodać wstążki jakieś lub koraliki <3
OdpowiedzUsuńJest świetne i bardzo na czasie :) Po zmianie koloru wygląda jeszcze lepiej. Ja uwielbiam wszystkie druciaki i Twój bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
Po metamorfozie wyglada swietnie!
OdpowiedzUsuńNiby nic a jednak taka zmiana :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie teraz wygląda dużo lepiej :)
OdpowiedzUsuń