niedziela, 17 stycznia 2016

Przegląd prasy: Simple Stylish Robótki na drutach

Hej!
Dawno nie było przeglądu prasy, ale przez dłuższy czas nie kupowałam nowych gazetek. Wczoraj skusiłam się na nowość z DeAgostini, czyli bardzo reklamowaną kolekcję Simple Stylish Robótki na drutach. Co prawda w tym momencie nie mam styczności z drutami, jednak jeszcze całkiem niedawno udało mi się coś tam na drutach wydłubać. Chcę wrócić do tworzenia tą techniką, co póki co słabo mi wychodzi.
Gazetkę kupiłam tylko i wyłącznie z jednego powodu - dla 50 gramów włóczki, drutów i igły. Za 5 zeta to całkiem dobry biznes, zwłaszcza, że kolory włóczek mi się spodobały. Może 50 gramów to niewiele, ale coś można z tego wyczarować. Ogólnie w tej kolekcji chodzi o to, żeby tworzyć "stylową narzutę" kwadrat po kwadracie z włóczek dołączanych do gazetki. Wydawca pisze, że będzie to 6 powtarzających się kolorów. W każdym numerze są też ściegi, z których tworzy się kolejne kwadraty narzuty. Wcześniej miałam w rękach pierwszy numer podobnej gazetki - Szydełkowanie jest proste. Też chodziło o robienie narzuty, a pierwszy numer nabyłam dla szydełka i włóczek, bo tanio wyszło :D

Gazetka oraz dodatki są umieszczone na dużym kartonie. Czytałam, że wielu osobom ten karton przeszkadzał, że było niewygodnie nieść gazetkę. To fakt, ale z drugiej strony pierwszy numer kolekcji tego typu zawsze tak wygląda.

Milion informacji na kartonie:






Do gazetki jest dołączonych kilka ulotek z informacjami o prenumeracie, kolejnych numerach, prezentach, jakie można otrzymać do prenumeraty. Nawet ich nie czytałam, bo nie planuję kupna kolejnych numerów (drugi za 9.99 zł, a kolejne za 19.99 zł :O). W środku gazetki są 3 projekty: na ocieplacz na kubek, szalik z pomponami oraz pokrowiec na tablet iPada. Do tego kurs na ścieg francuski i pończoszniczy oraz vademecum robótek ręcznych. Wszystko jest opisane krok po kroku, do tego zdjęcia kolejnych etapów robótki. Gazetka jest klejona, bo w zamyśle ma być zbierana do segregatora. Mnie niestety już się rozpadła i strony fruwają po pokoju.

Do numeru dołączone są dwie włóczki, po 25 gramów każda. Skład jest przyjemny, bo jest 50% wełny i 50% akrylu.

Do tego druty 4mm:

I igiełka:

Moim zdaniem pierwszy numer gazetki warto kupić, chociażby dla dodatków. Za 5 zeta mamy druty, włóczkę, igłę, a do tego proste do zrobienia projekty, Mnie do gustu przypadł pokrowiec z lisem i całkiem możliwe, że kiedyś pokuszę się o jego wykonanie.
Skusiliście się na tę gazetkę? :)