Hej!
W sierpniowych zakuposkach pokazywałam Wam zestaw akwarel w puszcze z Action za zawrotną kwotę 4,39 zł. Nie mogłam się doczekać, kiedy je przetestuję, bo ja farbki bardzo lubię. Najbardziej lubuję się w akrylach i akwarelach właśnie. Oczywiście jestem totalnym amatorem w tych kwestiach i zawsze to powtarzam. Po prostu lubię paciać, a na blogu pokazuję różne produkty, bo wiem, że te posty są często czytane. W sumie dobrze sprawdzić przed zakupem, czy coś jest warte ciężko zarobionych pieniędzy.
No dobrze, ale do rzeczy. Akwarele są zapakowane tak:
Z tyłu niewiele info, po prostu nazwa w paru językach i jakieś tam dane producenta. Jak wspominałam, zakupiłam je w Action, ale na Allegro można je znaleźć za ok. 15 zł.
No i mamy akwarelki w puszce i to jeszcze z pędzelkiem. Opakowanie jest nieduże, można je zabrać ze sobą, bo przecież jak wena najdzie, to nie ma zmiłuj.
Puszka może służyć do mieszania kolorów:
Kolorów jest 18:
No i pewnie napisałabym o nich, że w sumie za tę cenę są takie o, ot, do popaciania sobie, że bez rewelacji i tyle. No ale robiłam sobie tło na papierze do akwareli i użyłam tych farbek... Załamka to mało powiedziane. Farba się kruszy, brudzi, odłazi. Pozostawmy to bez komentarza.
Serdecznie ich nie polecam, chyba, że lubicie sobie robić na złość. Dzieciom też tego nie kupujcie, bo tylko im się odechce sztuki. Ja jakoś je zużyję i będę się cieszyć puszką, to jest najlepsze z tego zestawu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz