I express myself through art | Super kreatywny blog

Hej!
Od kilku dni testuję domową miodową maść i jestem nią zachwycona. Jest to maść zmiękczająca skórę, wygładzająca i natłuszczająca. Będzie świetna do dłoni, stóp, łokci, może być też fajna jako maseczka do ust. Bardzo łatwo ją zrobić, dlatego zapraszam na przepis.
Co będzie potrzebne?

Hej!
Jeszcze zimą kupiłam w Rossmannie fajny zestaw małych ręczników w drewnianym pudełku. Za całość zapłaciłam 10 zł.
Ręczniczków od razu zaczęłam używać, natomiast pojemnik postanowiłam przerobić. Jak się na niego spojrzało z bliska, widać było, że średnio wygląda.
Pozbyłam się czerwonego serduszka z kokardką, przeszlifowałam pojemnik, następnie podmalowałam nieco białą farbą akrylową. A potem poprzyklejałam motylki :)
Szkoda, że nie miałam kolorowych motylków, ale zielone też są ok :)
Pojemnik zrobiłam z myślą o Mamie, jest wielką fanką motyli :)
I tak oto szybkim sposobem podrasowałam pudełko. Fajnie, że coś, co średnio się podoba, można po prostu przerobić i nie wyrzucać :)

Hej!
Jednym z moich ogrodowych problemów jest to, że często zapominam gdzie co posiałam (albo posadziłam mniejsze sadzonki). Już te swoje siewy różnie oznaczałam, ale najbardziej to chciałam mieć jakieś znaczniki. Kombinowałam trochę, aż w końcu postanowiłam zrobić je z drewnianych klocków i wykałaczek.

Co będzie potrzebne?
-drewniane klocki
-wykałaczki
-klej do drewna
-pisak
-lakier bezbarwny
W klocku należy wywiercić dziurkę. Taką, by dało się tam wsadzić wykałaczkę. Ja zrobiłam to multitoolem z Biedry, to urządzenie ma małe wiertełka.
Do środka wtykamy wykałaczkę. Dobrze jest jej koniuszek posmarować delikatnie klejem do drewna, będzie się lepiej trzymać.
Kolejny krok to napisanie nazw roślin na klocku. Ja użyłam do tego pisaka akrylowego. Można też wypalić napisy wypalarką do drewna, też będzie to fajnie wyglądać. Na sam koniec każdy klocek posmarowałam jeszcze bezbarwnym lakierem. I gotowe :)
Znaczniki sprawdzą się w ogrodzie, ale też i w domu, jeśli chcemy sobie pooznaczać rośliny doniczkowe.

Hej!
O koszyku z koralikami zamarzyłam już jakiś czas temu. I mam :) Wena się pojawiła, miałam wielką ochotę poszydełkować przy kryminalnym podkaście i zrobiłam. Nie było to trudne, najgorzej było mi przesuwać koraliki po włóczce :D Nie miałam żadnego problemu, by je nawlec, chociaż akurat miałam cieńszą włóczkę. T-shirtowa włóczka pochodzi z TEDi.
I powstał taki jeżyk :D Najeżony koszyk na rzeczy różne :)
Z kolei koraliki są z zestawu kreatywnego z Pepco.
Lubię go czasem dotykać :D
Jak Wam się podoba? :)

Alergia to powszechny problem, który dotyczy wielu osób. Są na nią różne sposoby i najlepiej być pod opieką lekarza, wiadomo. Ale zawsze można dopomóc sobie naturalnymi sposobami (oczywiście po konsultacji lekarskiej). A sposobów jest sporo. Zebrałam tu trochę pomysłów na poradzenie sobie z alergią, astmą i katarem siennym, może i coś dla Was się znajdzie :)

Pokrzywa zwyczajna
Mój prywatny hit na alergię (i nie tylko). Napar z pokrzywy działa przeciwalergicznie i przeciwzapalnie. Wystarczy łyżkę ziółka zaparzać przez 20 minut i pić 3 razy dziennie. W ogóle pokrzywa ma tyle wspaniałych właściwości, że warto ją popijać cały rok :)
Rumianek pospolity
Świetny lek ziołowy, działa przeciwhistaminowo. Do tego łatwo dostępny, więc nie ma problemu, by zrobić sobie napar.
Miodunka plamista
Inna nazwa tej rośliny to płucnik. Wszystko przez jej rewelacyjne działanie wykrztuśne. Sprawdzi się przy nieżycie oskrzeli, zapaleniu płuc czy astmie. Śluz z miodunki działa nawilżająco na błony śluzowe dróg oddechowych. Trzeba tylko uważać z tą rośliną - nadmierne ilości mogą prowadzić do zaparć.

Mięta pieprzowa
Działa przeciwzapalnie i ułatwia oddychanie. Można zrobić napar i popijać 3 razy dziennie. Ale mięta będzie też dobra do inhalacji - do gorącej wody w misce dodać 3-5 kropli olejku eterycznego, nachylić się z ręcznikiem na głowie i powdychać.

Rozmaryn lekarski
Zielsko to sprawdzi się przy astmie. Warto robić sobie napary i pić do 3 razy dziennie, albo robić inhalacje.

Super napój pokrzywowy
-4 szklanki młodych liści pokrzywy
-2 plasterki ananasa
-1 pęczek natki pietruszki
-1 łyżeczka miodu
-1 limonka
Pokrzywę przelać wrzątkiem na sitku i przepłukać zimną wodą. Pokroić pokrzywę, ananasa oraz pietruszkę, a następnie zblendować. Na koniec dodać miód i sok z limonki. Można popijać :)
Syrop łagodzący kaszel
-1,5 szklanki syropu klonowego
-3 czerwone cebule
-1 litr wody
-2 cytryny
-6 łyżek miodu
Syrop klonowy wlać na patelnię i zagrzać. Dodać 3 pokrojone cebule i dusić przez 5 minut. Następnie syrop z cebulami wrzucić do garnka i zalać wodą, gotować, aż woda się zredukuje. Po przestudzeniu dodać sok z cytryn oraz miód, pomieszać. Całą miksturę należy odstawić na noc, potem odcedzić i przelać do naczynia. Zażywać po 1 łyżce 2 razy dziennie.

Kąpiel na astmę
Zrobić napar z rumianku - 4 torebki na pół litra wody. Po zaparzeniu dolać napar do wody w wannie i sobie posiedzieć i powdychać.
Mieszanka ojca Sroki na duszności
-100 g kwiatostanu lipy
-100 g liści podbiału
-50 g ziela szanty
-50 g kwiatów bzu czarnego
-50 g korzenia prawoślazu
-50 g kwiatu ślazu
-25 g korzenia lukrecji
-25 g liści mięty pieprzowej
Ziółka wymieszać. Robić napar z 1 łyżeczki mieszanki na szklankę wody, parzyć przez 30 minut. Napar można delikatnie osłodzić. Pić 3 razy dziennie po posiłkach.

Ziołowa inhalacja na lepsze oddychanie
Zmieszać po 1 części koszyczka rumianku, ziela tymianku i ziela skrzypu.  Trzy płaskie łyżeczki mieszanki wrzucić do miski i zalać litrem wrzątku. Nachylić głowę nad miską, nakryć się dużym ręcznikiem i wdychać parę przez 15 minut.

Lepiężnik na katar sienny
Dwie łyżki liści zalać szklanką wrzątku i zaparzać przez 30 minut. Pić 4 razy dziennie po 50 ml. Można również napar zakraplać do nosa (po kilka kropelek).
Świetlik na piekącą skórę i oczy
Dwie łyżki ziela zalać szklanką wrzątku, zaparzać 20 minut. Pić 3-4 razy dziennie po 50-100 ml. Można też stosować jako "maseczkę" na skórę lub powieki.

Napar ojca Klimuszko na uczulenia różne
-50 g liści babki
-50 g ziela przetacznika leśnego
-50 g ziela skrzypu polnego
-50 g ziela rdestu ptasiego
-50 g ziela poziewnika
-50 g kłącza perzu
-50 g kłącza tataraku
-50 g liści podbiału
-50 g kłącza pięciornika
-50 g liści brzozy
-50 g korzenia mniszka lekarskiego
Zioła mieszamy. Jedną łyżkę mieszanki zalewamy wrzątkiem, parzymy 20 minut. Pijemy 3 razy dziennie przed jedzeniem.

Inne zioła pomocne przy alergii:
babka lancetowata
arnika górska
bez czarny
buk zwyczajny
dziewanna kutnerowata/wielokwiatowa
dziurawiec zwyczajny
fiołek trójbarwny
glistnik jaskółcze ziele
jarząb pospolity
kopytnik pospolity
krwiściąg lekarski/mniejszy
lebiodka pospolita
melisa lekarska
mniszek lekarski
nagietek lekarski
nasturcja większa/mniejsza
nawłoć pospolita/kanadyjska
pięciornik kurze ziele
podbiał pospolity
porost islandzki
porzeczka czarna
róża dzika
ruta zwyczajna
szałwia lekarska
tarczyca pospolita
tatarak zwyczajny
żywokost lekarski

Zioła pomocne przy podrażnieniu błon śluzowych:
hyzop lekarski
lawenda
majeranek
tymianek

Zioła pomocne przy podrażnieniu śluzówki, obrzękach, zaczerwienieniu oczu:
dziewanna
świetlik

Olej z czarnuszki
Czarnuszka ma działanie antyalergiczne i co prawda lepiej sprawdza się u dzieci, ale i dorośli mogą jej używać. Olej z czarnuszki należy stosować podczas posiłków 3 razy dziennie po łyżeczce (dzieci), a dorośli po 2 łyżeczki.

Irygacja na alergię
Szklanką ciepłej wody zalać 1/2 łyżeczki soli lub sody oczyszczonej. Płukać nos.

Lukrecja 
Znana z właściwości oczyszczających drogi oddechowe. Wystarczy 0,5 łyżeczki korzenia zalać szklanką zimnej wody i gotować pod przykryciem 15 minut, a potem odcedzić. Pić 2 razy dziennie. Odwar nie nadaje się dla kobiet w ciąży i karmiących, może podnosić ciśnienie i powodować arytmię).

Inne zioła pomocne przy dusznościach:
imbir
kurkuma
rozmaryn
pieprz cayenne
kardamon
goździki
cynamon

Nie można zapomnieć o czosnku, który także łagodzi alergię. Można sobie spożywać 1 ząbek dziennie.

Kawa
Według badań, 7 mg kofeiny na 1 kg ciała poprawia funkcję płuc u ludzi chorych na astmę. To co, może kawusi? :D

Aromaterapia także jest pomocna przy alergii. Sprawdzą się tu zdecydowanie olejki eukaliptusowy, miętowy i z drzewa herbacianego. Można również zrobić mieszankę z 1 łyżki oleju bazowego i 1 kropli olejku lawendowego, a potem nacierać okolice zatok.
Polecane olejki eteryczne na katar sienny to: rumiankowy, cyprysowy, lawendowy, cytrynowy, sosnowy, z hyzopu lekarskiego. Z kolei polecane olejki na astmę to: sosnowy, rozmarynowy, lawendowy, bazyliowy, z hyzopu lekarskiego.


Źródła:
Linda B. White, Steven Foster - Księga zdrowia. Ziołowa apteka domowa
Lesley Bremnes  - Wielka księga ziół
o. Franciszek Sroka - Poradnik ziołowy
A.C. Klimuszko - Wróćmy do ziół leczniczych
Aromaterapia - pachnąca sztuka
http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm
http://www.rozanski.ch/fitoterapia2.htm
http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm

Hej!
Na akwarelowe pisaki w Lidlu natknęłam się przypadkiem, no bo w Lidlu nie bywam zbyt często. No ale - były :D Uwielbiam piśmidła różnego rodzaju, więc pomyślałam - przetestuję. No i kupiłam 8 mazaków za jakieś 13 zł.
Jak zwykle przypominam, że jestem hobbystką, a post ma na celu pokazanie kolorów :)
Info od producenta:
I oto pisaki. Na każdym z nich jest nazwa oraz zaznaczone końcówki, żeby się nie pomylić. No i widać, jaki kolor bierzemy do łapy.
Mają one dwie końcówki. Jedną taką:
A drugą taką:
Całkiem przyjemnie suną po kartce. Tak prezentują się kolory na kartce:
Producent pisze, żeby po nałożeniu koloru, pomalować go mokrym pędzlem. Tak też uczyniłam. Muszę zdecydowanie poćwiczyć, bo dla mnie takie pisaki to totalna nowość :D
Ale już na kartce pod spodem (mazaki po tym mokrym pędzlu przebiły - kolory testowałam na zwykłej kartce) wyglądało to całkiem dobrze:
Fajne są te mazaki i obecnie ciągle z nich korzystam. Ja to jak zwykle cieszę się z piśmideł :D

Hej!
Dzisiaj post, który miał być dawno temu, ale jakoś tak o nim zapomniałam. Na szczęście przez przypadek znalazłam zdjęcia i tak mi się przypomniało, że miałam przepis na balsam do ust. Ale to w sumie nawet dobrze wyszło, bo zdążyłam ten balsam przetestować i zużyć. Był dobry :)

Co będzie potrzebne?
-2 łyżeczki wosku pszczelego
-2 łyżeczki oleju kokosowego
-1 łyżeczka ulubionego oleju
-1 łyżeczka kakao
-2-4 krople olejku miętowego
Wosk oraz oleje rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy kakao oraz olejek miętowy i mieszamy. Przelewamy do pojemniczka i czekamy aż się utwardzi. Balsam do ust gotowy :)
Polecam przy jego wyjmowaniu korzystać ze szpatułki.

Hej!
Narodowa kwarantanna sprzyja różnym domowym zabawom. A i ja postanowiłam się nieco pobawić. Grunt to utrzymywać dobry nastrój i odwracać reflektor uwagi od tego wszystkiego :) Powyciągałam więc różne rzeczy, które nie są przeznaczone konkretnie do robienia zdjęć i zaczęłam pstrykać :D Zabawa przednia :D

Mała buteleczka
Buteleczkę przyłożyłam do obiektywu, który skierowałam na świecące lampki. Całkiem fajny efekt :)
Buteleczka akurat schła, więc wyszło ciekawie. Trzeba tylko uważać, by obiektywu nie zamoczyć, wiadomo :D
Blister po tabletkach
Co prawda blister jest po małych tabletkach, ale też można uzyskać fajny rezultat. Tutaj też fociłam lampki.
Zielone sitko
Sitka to znane przedmioty do robienia zdjęć, zwłaszcza przy portretach na słońcu. Tutaj dało efekt rozmycia.
Łyżka durszlakowa
Tajemniczy kotek, a może jakiś stwór? Podoba mi się ten efekt :)
Lejek
Przez zielony lejek też można próbować robić zdjęcia :D
Tarka
Podobny efekt jak przy łyżce durszlakowej, ale z racji większych oczek wygląda to nieco inaczej.
Folia bąbelkowa
Jak widać, powstało tajemnicze rozmycie.
Doniczka przezroczysta
Zdjęcie robione przez doniczkę także daje tajemniczy efekt.
Długopis
A tu zdjęcie nietoperza zza długopisu zakończonego różowym "brylantem".
I tak to można bawić się bez końca i wyciągać kolejne "dziwne" rzeczy. A gdybyście potrzebowali więcej pomysłów, to zawsze można pobawić się koronką i kolorowym papierem albo użyć odjechanych okularów :D