Hej!
Kilka tygodni temu kupiłam w lumpeksie zwykły szary sweterek za 6 zeta. Ot, taki szaraczek z dekoltem w serek.
Dopiero w domu zauważyłam, że w rękawie jest niewielka dziurka. W lumpeksie tego nie zauważyłam, bo niestety w sklepie jest tyle ludzi, że nagłe zatrzymanie na oglądanie może grozić rozdeptaniem przez mamuśki biegnące do kosza z dziecięcymi ciuszkami za zeta.
Dość długo zastanawiałam się, co zrobić z tym sweterkiem. Nie mogłam wykombinować, co zrobić z tą dziurą, aż w końcu w moje łapy wpadło wydanie specjalne "101 nowych pomysłów na robótki szydełkowe". Zrobiłam serduszko ze strony 61 i naszyłam je na rękaw:
Miałam jeszcze ochotę na dalsze przeróbki, więc porobiłam dziurki, wmontowałam oczka, a następnie zasznurowałam dekolt:
Przy okazji przetestowałam dwa zestawy kaletnicze i powiem Wam, że jeden nadaje się do kosza. Ale o tym innym razem :)
Sweterek przed i po:
Ja jestem zadowolona z metamorfozy, a Wam jak się podoba? :)
sobota, 28 stycznia 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo pomysłowa metamorfoza a to wiązanie dodało mu uroku:)
OdpowiedzUsuńI jest bardziej kobiecy. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńKreatywnie i z pomysłem :) Też lubię szare sweterki !
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :)
Bardzo udana metamorfoza :)
OdpowiedzUsuń