Nie da się ukryć, że idą Święta. Wiadomo, KIK rzuca świąteczne ozdoby już w sierpniu, ale większość sklepów właśnie teraz ozdabia swoje wystawy choinkami, bombkami i innymi skrzatami. Jeśli chodzi o podarki bożonarodzeniowe, to ja jestem już gotowa od dłuższego czasu. Zawsze kupuję prezenty wcześniej, by nie mieć miliona wydatków w grudniu. Ale dziś nie o pieniądzach. Mam dla Was fajny pomysł na opakowania do prezentów DIY. Ogólnie to nie kupuję takich opakowań, staram się wykorzystywać to, co już mam.
Jakiś czas temu przerzuciłam się na hennę do włosów i kupiłam właśnie taką, w fajnej tubie. Ale, jak to ja, pomyślałam, że co będę wyrzucać opakowanie.
Wzięłam papier w kropki (niestety nie miałam wtedy czegoś pasującego do tego brązu) i okleiłam tę część tuby, gdzie były napisy. I tak oto powstało opakowanie na prezent DIY. Do środka włożyłam organzę, żeby nic mi się nie walało, a w to wsadziłam właściwy prezent. Taki pomysł spodobał się mojej Mamie :)
Za to w takich dłuższych tubach kupuję kadzidełka w Dealz. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym tego nie przerobiła :D
Obkleiłam całe tuby kolorowym papierem. Można do tego użyć farbek, ale muszą być dobrze kryjące :) W sumie to można te tuby
A tu mam tubę po świecy z Dealz, bardzo podoba mi się pomysł z tym chwostem :) Oczywiście taki chwościk można doczepić też do tych tubek wyżej. Tego opakowania jeszcze nie przerobiłam, ale już niedługo :)
A tu mam tubę po świecy z Dealz, bardzo podoba mi się pomysł z tym chwostem :) Oczywiście taki chwościk można doczepić też do tych tubek wyżej. Tego opakowania jeszcze nie przerobiłam, ale już niedługo :)
A co wsadzić to takiej tuby? Wiadomo, co się mieści :) Ja do tej po hennie włożyłam biżuterię. Ale wiadomo, to już zależy od tego, co chcemy dać obdarowanej osobie. Mogą to być przydasie (naklejki, taśmy washi, długopisy itp), własną kompozycję kadzidełek, słodycze, można tak bez końca wymieniać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz