Hej!
Szydełkowe koszyki szturmem zdobyły mój dom. Są idealne do przechowywania niemal wszystkiego - służą mi głównie jako organizery w łazience, do trzymania biżuterii i pierdółek potrzebnych przy tworzeniu. Mam ich całkiem sporo, chociaż niektóre już się zużyły. Ale nie ograniczam się i tworzę kolejne, bo dlaczego nie ;) Zawsze znajdzie się coś, co można do nich wsadzić. Poza tym tak jak wspomniałam - koszyki też się zużywają i niszczą, więc jest spora rotacja :D
Bardzo lubię je robić i ozdabiać.Właśnie to ozdabianie jest super, bo wtedy można uwolnić wodze fantazji i zrobić coś naprawdę fajnego. Tym razem wzięło mnie na koszyki jesienne. Jesień zbliża się wielkimi krokami, a poza tym kupiłam w Action kilka ozdóbek właśnie w klimacie tej pory roku.
I tak powstał iście jesienny żółty koszyk w kolorowe liście. Baaaardzo mi się podoba, chyba ze względu na to połączenie kolorystyczne.
Zrobiłam jeszcze jeden koszyk, tym razem granatowy i nieco wyższy. Powstał po to, by przechowywać ściereczki i w tej roli sprawdza się doskonale. Ozdobiłam go metalowym liściem oraz drewnianymi elementami w postaci wiewiórki i ptaka.
Będę ich używać (tak jak pozostałych koszyków) przez cały rok, nie zamierzam ich chować po jesieni :D
Jak Wam się podobają? :)
niedziela, 9 września 2018
sobota, 8 września 2018
Ozdobny domek z Action
Hej!
Action to jeden z moich ulubionych sklepów. Jest tam cała masa rzeczy do domu, do rękodzieła/DIY, do ogrodu, kosmetyków i jeszcze innych. Rzadko tam bywam, bo jednak do najbliższego Action mam jakieś 500 kilometrów. Ale jak już tam wbiję, wypełniam koszyk po brzegi i zawsze znajdę tam coś fajnego. Podczas ostatniej wizyty w Action kupiłam między innymi taki oto domek ze sklejki do samodzielnego złożenia i ozdobienia. Kosztował niecałe 12 złotych.
Zestaw zawiera konstrukcję domku, ozdobne papiery oraz klej z pędzelkiem.
Tak to wyglądało po wyjęciu z pudełka:
Powiem szczerze, że fantastycznie mi się tworzyło ten domek. Wszystkie elementy domku były dobrze spasowane, natomiast elementy dekoracyjne łatwo wyrywały się z papieru. Wszystko przykleiłam klejem magicznym, nie używałam kleju z zestawu. Tak prezentuje się domek po skończeniu:
Nie wykorzystałam wszystkich elementów, zrezygnowałam z otwarcia w jednej półeczce.
Domek stoi u mnie na biurku. Trzymam na nim duperelki, których używam przy projektach. Jest bardzo pomocny w tych kwestiach :D
Jak Wam się podoba taki domek? :)
Action to jeden z moich ulubionych sklepów. Jest tam cała masa rzeczy do domu, do rękodzieła/DIY, do ogrodu, kosmetyków i jeszcze innych. Rzadko tam bywam, bo jednak do najbliższego Action mam jakieś 500 kilometrów. Ale jak już tam wbiję, wypełniam koszyk po brzegi i zawsze znajdę tam coś fajnego. Podczas ostatniej wizyty w Action kupiłam między innymi taki oto domek ze sklejki do samodzielnego złożenia i ozdobienia. Kosztował niecałe 12 złotych.
Zestaw zawiera konstrukcję domku, ozdobne papiery oraz klej z pędzelkiem.
Tak to wyglądało po wyjęciu z pudełka:
Powiem szczerze, że fantastycznie mi się tworzyło ten domek. Wszystkie elementy domku były dobrze spasowane, natomiast elementy dekoracyjne łatwo wyrywały się z papieru. Wszystko przykleiłam klejem magicznym, nie używałam kleju z zestawu. Tak prezentuje się domek po skończeniu:
Nie wykorzystałam wszystkich elementów, zrezygnowałam z otwarcia w jednej półeczce.
Domek stoi u mnie na biurku. Trzymam na nim duperelki, których używam przy projektach. Jest bardzo pomocny w tych kwestiach :D
Jak Wam się podoba taki domek? :)
sobota, 1 września 2018
Siatka na zakupy DIY
Hej!
Siatkowe torebki na zakupy to hit, który przewija się na wielu fotkach na Instagramie czy Pintereście. Nie planowałam stworzenia takiej torby, ale jednak ją zrobiłam :) A wszystko przez siatkowy top, który znalazłam w lumpeksie. Wisiał w strefie odrzutów i rzucił mi się w oczy. Wtedy właśnie wykiełkował mi pomysł, że byłaby to fajna siata. Top kosztował 1 zł.
Tworzenie siaty zaczęłam od zszycia dołu:
Następnie odcięłam kawałek góry - z tego będzie fajny filtr do zdjęć :D
Następnie zamontowałam drewniane kółka między materiałem i zszyłam brzegi.
Siatka na zakupy jest gotowa! :)
Pomysł z chodzeniem z nią na zakupy po ziemniaki uważam za bardzo zacny, ale planuję wykorzystać ją do dekoracji - zamontuję na haczyku i wsadzę do niej kwiatki :D
Jak Wam się podobają takie siaty? :)
Siatkowe torebki na zakupy to hit, który przewija się na wielu fotkach na Instagramie czy Pintereście. Nie planowałam stworzenia takiej torby, ale jednak ją zrobiłam :) A wszystko przez siatkowy top, który znalazłam w lumpeksie. Wisiał w strefie odrzutów i rzucił mi się w oczy. Wtedy właśnie wykiełkował mi pomysł, że byłaby to fajna siata. Top kosztował 1 zł.
Tworzenie siaty zaczęłam od zszycia dołu:
Następnie odcięłam kawałek góry - z tego będzie fajny filtr do zdjęć :D
Następnie zamontowałam drewniane kółka między materiałem i zszyłam brzegi.
Siatka na zakupy jest gotowa! :)
Pomysł z chodzeniem z nią na zakupy po ziemniaki uważam za bardzo zacny, ale planuję wykorzystać ją do dekoracji - zamontuję na haczyku i wsadzę do niej kwiatki :D
Jak Wam się podobają takie siaty? :)
niedziela, 26 sierpnia 2018
Okrągła torba DIY
Hej!
Okrągłe torebki z wikliny i innej słomy to zdecydowany hit tego lata. Ja swój koszyk (co prawda nie okrągły) dopadłam w lumpeksie, natomiast okrągłą torebkę zrobiłam sobie z włóczki. Chciałam mieć jeszcze torebkę z siedziska z Pepco, ale czekałam, aż cena nieco spadnie. Od kiedy tylko je zobaczyłam, to wiedziałam, że będzie z niego fajna torba :D Niby 20 zł za siedzisko to nie jest dużo, ale 10 zł brzmi już nieco lepiej :D Długo czekałam na obniżkę, ale udało mi się w końcu znaleźć ostatnie siedzisko z wyprzedaży, toteż od razu zabrałam się do roboty. Rozprułam kawałek i wybebeszyłam środek. Wsadziłam kawałek materiału, by udawał podszewkę. Następnie wsadziłam dwa karabińczyki, na które później zaczepiłam pasek. Naokoło (od karabińczyka do karabińczyka) przykleiłam taśmę z pomponami. Uwielbiam pompony i nie mogło ich zabraknąć na samej torebce - poprzyklejałam ich całe multum. I cóż, gotowe :) Oj, niewiele czasu mi to zajęło ;)
Torebka nie ma zamknięcia. Jak wymyślę jakieś fajne, to zrobię update :D
Całe mnóstwo kolorowych pomponów (Flying Tiger):
Do torebki zaczepiłam czerwony pasek oraz zielony chwościk, żeby było jeszcze bardziej kolorowo:
Jak Wam się podoba taki pomysł? :)
Okrągłe torebki z wikliny i innej słomy to zdecydowany hit tego lata. Ja swój koszyk (co prawda nie okrągły) dopadłam w lumpeksie, natomiast okrągłą torebkę zrobiłam sobie z włóczki. Chciałam mieć jeszcze torebkę z siedziska z Pepco, ale czekałam, aż cena nieco spadnie. Od kiedy tylko je zobaczyłam, to wiedziałam, że będzie z niego fajna torba :D Niby 20 zł za siedzisko to nie jest dużo, ale 10 zł brzmi już nieco lepiej :D Długo czekałam na obniżkę, ale udało mi się w końcu znaleźć ostatnie siedzisko z wyprzedaży, toteż od razu zabrałam się do roboty. Rozprułam kawałek i wybebeszyłam środek. Wsadziłam kawałek materiału, by udawał podszewkę. Następnie wsadziłam dwa karabińczyki, na które później zaczepiłam pasek. Naokoło (od karabińczyka do karabińczyka) przykleiłam taśmę z pomponami. Uwielbiam pompony i nie mogło ich zabraknąć na samej torebce - poprzyklejałam ich całe multum. I cóż, gotowe :) Oj, niewiele czasu mi to zajęło ;)
Torebka nie ma zamknięcia. Jak wymyślę jakieś fajne, to zrobię update :D
Całe mnóstwo kolorowych pomponów (Flying Tiger):
Do torebki zaczepiłam czerwony pasek oraz zielony chwościk, żeby było jeszcze bardziej kolorowo:
Jak Wam się podoba taki pomysł? :)
sobota, 25 sierpnia 2018
Nausznica DIY
Hej!
Bardzo lubię nausznice i niesamowicie podoba mi się taki dodatek. Nie mogę nosić kolczyków, za to często na wyjścia nakładam właśnie nausznicę. Nie mam ich dużo, bo tylko dwie, dlatego postanowiłam zrobić sobie kolejną :) Pokażę Wam, jak zrobić podstawową nausznicę krok po kroku.
Co będzie potrzebne?
-kawałek drutu (u mnie ok. 24 cm)
-bocianki
-dodatki: np. koraliki, zawieszki, piórka, chwosty itp.
Na jednym końcu drutu robimy kółko:
Zwijamy dalej, tworząc ślimaka:
Dalszą część drutu zawijamy tak, by był dopasowany do naszego ucha:
Czas, by zająć się drugim końcem:
Również robimy ślimaka, tylko nieco "luźnego" :)
Wyginamy całość, by dopasować nausznicę do ucha. Gotowe! Jeśli mamy ochotę, do podstawowej nausznicy możemy doczepić różnego rodzaju dodatki. Mnie się marzy taka z piórkiem, ale nie mam czegoś takiego w domu, toteż zamontowałam liść:
Tak się prezentuje z bliska:
A to nausznica na uchu mym:
Lubicie nausznice? :)
Bardzo lubię nausznice i niesamowicie podoba mi się taki dodatek. Nie mogę nosić kolczyków, za to często na wyjścia nakładam właśnie nausznicę. Nie mam ich dużo, bo tylko dwie, dlatego postanowiłam zrobić sobie kolejną :) Pokażę Wam, jak zrobić podstawową nausznicę krok po kroku.
Co będzie potrzebne?
-kawałek drutu (u mnie ok. 24 cm)
-bocianki
-dodatki: np. koraliki, zawieszki, piórka, chwosty itp.
Na jednym końcu drutu robimy kółko:
Zwijamy dalej, tworząc ślimaka:
Dalszą część drutu zawijamy tak, by był dopasowany do naszego ucha:
Czas, by zająć się drugim końcem:
Również robimy ślimaka, tylko nieco "luźnego" :)
Wyginamy całość, by dopasować nausznicę do ucha. Gotowe! Jeśli mamy ochotę, do podstawowej nausznicy możemy doczepić różnego rodzaju dodatki. Mnie się marzy taka z piórkiem, ale nie mam czegoś takiego w domu, toteż zamontowałam liść:
Tak się prezentuje z bliska:
A to nausznica na uchu mym:
Lubicie nausznice? :)
czwartek, 23 sierpnia 2018
Stemple ozdobne z Biedronki
Hej!
W nowej gazetce Biedronki pojawiło się sporo fajnych rzeczy, które można wykorzystać do tworzenia. Zawsze w przypadku gazetek typu "wszystko do szkoły" coś wynajdę i nabędę. W tym roku nie kusiło mnie zbyt wiele rzeczy - kupiłam samoprzylepne karteczki, kalendarz, oraz stemple.
Z gazetki wynikało, że stemple pojawią się 20.08, na stronie Biedronki było napisane, że będą od 27.08, a ja kupiłam je dzisiaj, czyli 23.08. Z tą Biedrą to nigdy nic nie wiadomo ;)
W każdym razie z tych stempli było kilka zestawów do wyboru:
• tusze do stempli, 15 szt.
• drewniane stemple litery, 25 szt.
• drewniane stemple napisy, 25 szt.
• korkowe stemple emotikony, 25 szt.
• drewniane stemple wzory a la mandala, 15 szt.
Każdy za 16.99 zł.
Najbardziej zainteresował mnie ostatni i taki właśnie nabyłam. Zestaw zapakowany jest w plastikowy słoiczek.
W zestawie jest 15 stempli w kolorach: różowym, zielonym i niebieskim. Na każdym jest przedstawiony wzór.
Tak wygląda przykładowy stempel:
Tak prezentują się na kartce:
Jestem bardzo zadowolona z zakupu - przydadzą mi się do ozdabiania kartek i plannera :D
Kto też nabył? :)
W nowej gazetce Biedronki pojawiło się sporo fajnych rzeczy, które można wykorzystać do tworzenia. Zawsze w przypadku gazetek typu "wszystko do szkoły" coś wynajdę i nabędę. W tym roku nie kusiło mnie zbyt wiele rzeczy - kupiłam samoprzylepne karteczki, kalendarz, oraz stemple.
Z gazetki wynikało, że stemple pojawią się 20.08, na stronie Biedronki było napisane, że będą od 27.08, a ja kupiłam je dzisiaj, czyli 23.08. Z tą Biedrą to nigdy nic nie wiadomo ;)
W każdym razie z tych stempli było kilka zestawów do wyboru:
• tusze do stempli, 15 szt.
• drewniane stemple litery, 25 szt.
• drewniane stemple napisy, 25 szt.
• korkowe stemple emotikony, 25 szt.
• drewniane stemple wzory a la mandala, 15 szt.
Każdy za 16.99 zł.
Najbardziej zainteresował mnie ostatni i taki właśnie nabyłam. Zestaw zapakowany jest w plastikowy słoiczek.
W zestawie jest 15 stempli w kolorach: różowym, zielonym i niebieskim. Na każdym jest przedstawiony wzór.
Tak wygląda przykładowy stempel:
Tak prezentują się na kartce:
Jestem bardzo zadowolona z zakupu - przydadzą mi się do ozdabiania kartek i plannera :D
Kto też nabył? :)
poniedziałek, 20 sierpnia 2018
Kalendarz szkolny z Biedronki 2018/2019
Hej!
Jak co roku. przychodzę do Was ze zdjęciami kalendarza szkolnego z Biedronki. Kupuję go już od kilku lat i tym razem nie mogło go u mnie zabraknąć. Tym razem miałam niemały problem z wyborem okładki, bo jakoś żadna mnie nie ujęła. Wybrałam w końcu ten w pastelowe pasy.
Kalendarz jest w twardej okładce (która z kolei ma okrągłe rogi), ma satynową folię oraz punktowo lakier UV. Ma 352 strony i kosztuje 19.99 zł. Jak zwykle stworzył go Interdruk.
Z drugiej strony okładki także jest pastelowy:
Strona tytułowa z miejscem na dane właściciela:
Jak zawsze jest też skrócony kalendarz:
Oraz miejsce na plan lekcji:
Standardowo, od poniedziałku do piątku mamy każdy dzień na oddzielnej stronie (sobota i niedziela są na jednej). Tym razem zmienił się nieco układ poszczególnych elementów na stronie, ale miejsca do pisania jest sporo:
Strony są ozdobione grafikami:
A także napisami:
Z tyłu jak zwykle mamy notes oraz miejsce na adresy:
Na końcu znajduje się mapa, tym razem są to obiekty dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego:
Kalendarz ma również gumkę:
Jak zwykle jestem zadowolona z zakupu i nie mogę się doczekać, kiedy go zapełnię :)
Kto też się skusił? :)
Jak co roku. przychodzę do Was ze zdjęciami kalendarza szkolnego z Biedronki. Kupuję go już od kilku lat i tym razem nie mogło go u mnie zabraknąć. Tym razem miałam niemały problem z wyborem okładki, bo jakoś żadna mnie nie ujęła. Wybrałam w końcu ten w pastelowe pasy.
Kalendarz jest w twardej okładce (która z kolei ma okrągłe rogi), ma satynową folię oraz punktowo lakier UV. Ma 352 strony i kosztuje 19.99 zł. Jak zwykle stworzył go Interdruk.
Z drugiej strony okładki także jest pastelowy:
Strona tytułowa z miejscem na dane właściciela:
Jak zawsze jest też skrócony kalendarz:
Oraz miejsce na plan lekcji:
Standardowo, od poniedziałku do piątku mamy każdy dzień na oddzielnej stronie (sobota i niedziela są na jednej). Tym razem zmienił się nieco układ poszczególnych elementów na stronie, ale miejsca do pisania jest sporo:
Strony są ozdobione grafikami:
A także napisami:
Z tyłu jak zwykle mamy notes oraz miejsce na adresy:
Na końcu znajduje się mapa, tym razem są to obiekty dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego:
Kalendarz ma również gumkę:
Jak zwykle jestem zadowolona z zakupu i nie mogę się doczekać, kiedy go zapełnię :)
Kto też się skusił? :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)