czwartek, 14 września 2017

Stemple z Aliexpress

17:12:00 3 Comments
Hej!
Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam stemple, które kupiłam w Cushaw House na Aliexpress. Zakupy na "chińskim allegro" robię już od dłuższego czasu i zazwyczaj kupuję tam niedrogie rzeczy typu naklejki, długopisy czy właśnie stemple. Sklep, w którym robiłam zakupy, polecono mi na jednej z grup na FB. Kupiłam tam zestaw stempli oraz naklejki i spinacze.
 Wybrałam sobie zestaw do samodzielnego zmontowania oraz stempel z różą.
Zestaw [12 PCS/set Mini Cute Flowers&Pattern DIY wooden rubber stamp set Crafts Handmade decal scrapbooking Photo Album] kosztował niecałe 10 zł. Jak napisałam wyżej, trzeba było samemu go poskładać :)

Z kolei stempel z różą [vintage strip wooden rubber stamp Kids DIY Handmade Scrapbook Photo Album, students Stamp Arts, Crafts gifts Free shipping] kosztował niecałe 4,50zł.
 Tak oto prezentują się stemple na kartce:
Zakupy uważam za bardzo udane. Mam czym ozdabiać kalendarz :D
Kupujecie na Alie? :)

sobota, 9 września 2017

Jak sprzedać stare gazety w nowej okładce, czyli Claudia - Dekoracje. Zrób to sama

08:42:00 5 Comments
Hej!
Będąc ostatnio w kiosku chwyciłam w pośpiechu wydanie specjalnie Claudii - Dekoracje. Zrób to sama. Zaciekawiła mnie okładka, no i wiadomo - tematyka. Uwielbiam gazetki, gdzie jest taki mix - DIY, dzierganko, biżuteria, ręcznie robione kosmetyki. Numer ten pod względem wizualnym (w sumie nie tylko) przypomina nieco Crafty. Niestety, na wydaniu specjalnym Claudii trochę się przejechałam... Ale o tym niżej :)

Claudia Specjalny numer 6/17, wrzesień-październik 2017, Dekoracje. Zrób to sama
cena: 7.99 zł, 98 stron
Numer ten zaczyna się kwiatowo. Są porady o robieniu bukietów i dobieraniu kwiatów. Zdjęcia zdecydowanie cieszą oko:
 Kilka stron dalej pozostajemy w temacie roślin. Mamy przepis na szkieletowanie liści. Ale zaraz....
 ...czy ja już tego gdzieś nie widziałam? A no tak, to było w Crafty (jesień 2016)!
Dalej też mamy rośliny i pomysły na jesienne wianki. Ale zaraz....
 ...czy ja tego gdzieś nie widziałam? A no tak, to było w Crafty (jesień 2016)!
 Przechodzimy do dekorowania chałupy. Oto i dekorowanie komody tkaninami. Ale zaraz....
...czy tego gdzieś już.... A, no tak. Crafty (jesień 2016)....
 Dla fanek decoupage też coś się znajdzie. Przeróbka konewki:
 I identyczny artykuł w Crafty (lato 2016)...
 Kolejna fajna technika, czyli arm-knitting.
 Oczywiście jest to przedruk z Crafty :)
Przeróbki mebli są bardzo na czasie. Przepis na przeróbkę krzesła też znajdziemy w Claudii:
Ale spokojnie, w Crafty też to już było :D
Jak się pokapowałam, opadły mi ręce. Naprawdę. Większość artykułów w tej gazecie to przedruki Crafty. O tu na przykład szydełkowe serwetki z zimy:
Wydaje mi się, że ten dywan też był w Crafty...  Wybaczcie mi, nie chciało mi się już szukać.
Co jeszcze znajdziemy w Claudii? Ano słodkości:
 Przepisy na kosmetyki:
A także dwa kwiatowe plakaty do wycięcia i oprawienia. Ten pomysł najbardziej mi się podoba ;)
Nie ma się co oszukiwać - większość tego wszystkiego była już w Crafty. Jest to taki mix artykułów i pomysłów z różnych wydań wyżej wspomnianego magazynu. Żałuję, że nie pokapowałam się w kiosku, uniknęłabym wydania 8 złotych, które mogłabym zainwestować w pierogi z Biedronki. Aj, głupia ja :P

sobota, 2 września 2017

Jesienne stemple DIY

07:11:00 4 Comments
Hej!
Ostatnio trochę szaleję ze stemplami. Bardzo podoba mi się ta zabawa, toteż stworzyłam kolejny zestaw. Tym razem jest to wersja jesienna.
Z jesienią najbardziej kojarzą mi się spadające liście i grzyby. To takie pierwsze skojarzenie. Do tego jeszcze dynie, deszcz, żołędzie, kasztany... Postanowiłam wykorzystać kilka takich motywów i zrobiłam 6 nowych stempli. Standardowo zrobiłam je z folii piankowej.
Zrobiłam sobie grzybka, liścia, ptaka (nie kojarzy mi się tylko z jesienią, ale przyda mi się :D), żołędzia, parasolkę oraz krople.
Tak prezentują się na kartce:
Na stempelki zrobiłam też pudełko. Jakiś czas temu dostałam od koleżanki zestaw kosmetyczny właśnie w takim fajnym pudełku. Kosmetyki już są w użyciu, ale chciałam też wykorzystać opakowanie. Okleiłam je brokatową folią piankową:
Dodałam też literki:
I wszystko się mieści :)

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Warkocze na krośnie

16:22:00 4 Comments
Hej!
Kilka osób pytało mnie, jak robię "warkocze" na krośnie. Nie ma w tym żadnej filozofii, jest to zwykłe tkanie, tylko słowami nie umiem tego wyjaśnić :) Dlatego cyknęłam kilka fotek, które mam nadzieję będą pomocne.
Montujemy włóczkę:
Następnie przekładamy igłę z włóczką pod kolejną nitką:
Tak to powinno wyglądać:
Powtarzamy tę czynność - przeplatamy igłę z włóczką pod kolejnymi nitkami:
I robimy do końca rzędu:
Czas na drugi rządek. Najpierw przekładamy igłę z włóczką na pierwszej nitce:
Postępujemy analogicznie, jak przy pierwszym rzędzie. Tylko w odwrotnym kierunku :)
 I gotowy "warkocz" :)

niedziela, 27 sierpnia 2017

Koszyki na kredki

08:27:00 5 Comments
Hej!
Przez Biedronkę prawie zbankrutowałam w te wakacje. Ale wzbogaciłam się o kolejne fajne gadżety, bo tego nigdy dość :) Najwięcej przybyło mi przyborów do pisania/rysowania. Bardzo się z tego cieszę - będę miała czym ozdabiać kalendarz :D
No tak, przyborów przybyło, ale nie miałam na nie miejsca. Wyciąganie za każdym razem z opakowań nie jest wygodne. Dlatego szybko wydziergałam nowe koszyki :D Wszystkie powstały z włóczki Kottoon.
Pierwszy koszyk jest fioletowo-różowy. Doczepiłam do niego sówkę:
Dwa kolejne są szare. Pierwszy ma element farfocli. Dodałam trochę włochatej włóczki:
A ostatni jest z kotami. Uwielbiam kocie motywy :)
Nowe domki dla kredek/farbek/flamastrów:
Trzymam je tuż nad biurkiem:
Jak Wam się podobają? :)

wtorek, 22 sierpnia 2017

Jesienna makatka

17:31:00 4 Comments
Hej!
Jesień zbliża się wielkimi krokami. Cóż, taka kolej rzeczy :) Jak dla mnie czas biegnie zdecydowanie za szybko, jeszcze niedawno kolega mówił mi, że właśnie nastąpił koniec roku szkolnego, a tu już zaraz początek kolejnego. Niedługo trzeba się będzie zabierać za tworzenie ozdób świątecznych :)
Pomysł na tę makatkę wpadł mi przypadkiem. Kupiłam brązową włóczkę Aliaska i to wszystko przez nią. Dobrałam do niej pasujące ciepłe kolory i zrobiłam makatkę dla Mamci. Tradycyjnie użyłam różnych włóczek, w tym resztek. Całość zawiesiłam na nadbużańskim patyku:
Jak Wam się podoba? :)