Pomysł na ozdobienie styropianowej głowy wpadł mi (do głowy, oczywiście :D) już jakiś czas temu. Wypadek pokomplikował mi nieco sprawę, ale oto i jest - cała głowa w kwiatach :)
Rzeczy ważne i nieważne, mydło, powidło, dużo zdjęć.
Informacja
Porady i informacje przedstawione w moich postach to moje opinie i nie zastępują porad lekarza, psychologa, psychoterapeuty, farmaceuty, szeptuchy i kosmetyczki.
Nie ponoszę odpowiedzialności za zastosowanie rad zawartych w postach i komentarzach.
Blog jest również wolny od reklam i postów sponsorowanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz