Hej!
W przestrzeniach Centrum Spotkania Kultur można oglądać wystawę "No name" Alberta Södgårda. W Alei Kultur zostały zaprezentowane monochromatyczne fotografie, prezentujące opuszczone miejsca. W informacji o wystawie jest napisane, że nie tylko opuszczone, ale i zapomniane. Ja celowo to pomijam, bo chociażby Czarnobyl widziałam z milion razy i na fotkach z wycieczek, i na filmikach. Także jak dla mnie, nie jest to do końca zapomniane miejsce. Opuszczone na pewno. Musiałam tym razem coś wtrącić od siebie :D Warto tu dodać, że Södgård realizuje projekt, który ma za zadanie umocnić w pamięci miejsca zapomniane i te wartościowe historycznie.
W każdym razie, fotografie Södgårda to nie same miejsca, ale też kobiety, które współtworzą sztukę i są tego świadome. Artysta fotografuje panie posiadające ciekawe osobowości. Celowo też nie nadaje tytułów swoim pracom, by każdy mógł sobie interpretować je po swojemu. Ten artysta urodzony w 1983 roku w Lublinie interesuje się muzyką, literaturą oraz światem, a jego fotografie doceniane są na całym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz