Tak, dobrze widzicie, dzisiaj na blogu będę prezentować "notatnik z funkcją kasowania" prosto ze sklepu Action. Takie cudo kosztuje 8,95 zł i co jakiś czas pojawia się w sklepach, zapewne z różnymi okładkami.
A cóż to jest właściwie? Jest to, jak pisze producent, "notatnik ze zmazywalnym markerem" - czyli notes ze śliskimi kartkami, po których można pisać, a potem to zmazać. Zanim przejdę dalej, napiszę, do czego taki notatnik może posłużyć.
Do czego używać notatnika z zmywalnymi stronami?
-do przypominajek typu "wydrukuj coś tam", "zrób coś tam"
-do różnego rodzaju list, np. zakupów
-do notatek, które potem i tak się nie przydadzą
-do rozrysowania czegoś na szybko, co potem i tak nie będzie potrzebne do życia
-do artystycznego performance'u: np. napisz opowiadanie/wiersz/piosenkę/wybitne dzieło, a potem to zmaż
-albo narysuj wspaniałe dzieło, że wszystkim pospadają kapcie, a potem wytrzyj stronę szmatką (i najlepiej zrób z tego film)
-do zapisania gorzkich żali i pretensji, których już nie da się trzymać w sobie: wyrzuć to z siebie na kartkę, a nie na innego człowieka; tylko potem "skasuj" te wypociny
-do zapisania jakiegoś pomysłu na szybko
-do jakichś tam rysunków, wykresów i innych takich
-do bezsensownego mazania i bazgrolenia
-do mnóstwa innych rzeczy - bądź kreatywny, od samego kupowania wielkim artystą się nie zostaje :D
-można też go kupić i niech leży i czeka na lepszy czas
(Jak macie inne pomysły, jak wykorzystać taki notatnik, możecie napisać w komentarzu).
Notes, a właściwie kołonotatnik, ma wymiary 21 x 15 cm. Są różne okładki do wyboru. Warto zaznaczyć, że notatnik ma zaokrąglone rogi, gumkę, oraz miejsce na pisak.
Jest też dołączony pisak, który ma gąbeczkę do wymazywania. Jest to taki markerek z grubszą końcówką.
Tak wygląda notatnik z przodu i z tyłu:
Kilka informacji od producenta:
Notatnik po otwarciu. Są i gładkie strony, i w linie. Gramatura to 250g.
Tutaj zdjęcie pod światło. Jak widać, strony błyszczą. Tak ma właśnie być, bo to w końcu notatnik z możliwością wymazywania notatek.
Dlaczego i po co? Dla pieniędzy! :D Pisak ładnie pisze, jak widać.
Tu coś próbowałam namazać, ale nie wyszło i zaczęłam ścierać. No i ciężko to zetrzeć z pomocą gąbeczki przyczepionej do markera.
A tu próba wymazania napisu "dlaczego i po co?".
No nie powiem, ciężko zmyć te strony przy pomocy gąbeczki. Ale wiecie co? Zwykła ściera daje radę! Także zamiast markera, w gumkę w notatniku najlepiej wetknąć ścierę. Wiecie, taką zwykłą cienką szmateczkę (ja mam ściereczki na rolce i takiej użyłam). I właśnie jak wytarłam strony zwykłą (i suchą) ściereczką, to udało mi się zmazać wszystko. Gąbką jednak ciężej. A to były tylko nieduże zapiski do zmazania, co dopiero przy zapisaniu całej strony...
Jest też dołączony pisak, który ma gąbeczkę do wymazywania. Jest to taki markerek z grubszą końcówką.
Tak wygląda notatnik z przodu i z tyłu:
Kilka informacji od producenta:
Notatnik po otwarciu. Są i gładkie strony, i w linie. Gramatura to 250g.
Tutaj zdjęcie pod światło. Jak widać, strony błyszczą. Tak ma właśnie być, bo to w końcu notatnik z możliwością wymazywania notatek.
Dlaczego i po co? Dla pieniędzy! :D Pisak ładnie pisze, jak widać.
Tu coś próbowałam namazać, ale nie wyszło i zaczęłam ścierać. No i ciężko to zetrzeć z pomocą gąbeczki przyczepionej do markera.
A tu próba wymazania napisu "dlaczego i po co?".
No nie powiem, ciężko zmyć te strony przy pomocy gąbeczki. Ale wiecie co? Zwykła ściera daje radę! Także zamiast markera, w gumkę w notatniku najlepiej wetknąć ścierę. Wiecie, taką zwykłą cienką szmateczkę (ja mam ściereczki na rolce i takiej użyłam). I właśnie jak wytarłam strony zwykłą (i suchą) ściereczką, to udało mi się zmazać wszystko. Gąbką jednak ciężej. A to były tylko nieduże zapiski do zmazania, co dopiero przy zapisaniu całej strony...
Taki notatnik to zdecydowanie ciekawostka. Sama byłam zaciekawiona, bo nie miałam do czynienia z czymś takim. Dlatego opisałam swoje wrażenia na ten temat. Jedyną wadą tego zestawu jest gąbeczka, ale (standardowo) nie będę się czepiać takiej pierdoły, bo w końcu kosztuje to to niecałe 9 zł. A poza tym, cóż - takie to urozmaicenie szarego biurowego życia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz