środa, 2 marca 2016

Brązowy łapacz snów

Hej!
Kilka tygodni temu obiecałam koleżance łapacz snów, który będzie mieszanką brązowych kolorów. Sam łapacz powstał dość szybko, ale na jakiś czas robótka leżała nieskończona, bo brakowało mi brązowych piór. Nie spieszyło mi się z zakupem i bardzo się z tego cieszę. Co prawda znalazłam komplet takich piór w Empiku, ale były dziwnie ścięte na czubkach. Lepszy zestaw znalazłam w Topazie i dzięki temu mogłam wykończyć łapacz. Oto i on:


Jak Wam się podoba? :)

16 komentarzy:

  1. Mnie ten łapacz przypomina dziewczynkę: widzę głowę, dwa warkocze, sznurkową sukieneczkę i dwie chude nóżki. Lubię takie ozdoby :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również lubię takie ozdoby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie radość! I żaden sen nie umknie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny :). Wypada tylko życzyć miłych snów :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo oryginalny łapacz snów :) Wyglądem mi przypomina indiańską kulturę, z której został (chyba) wzięty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny i subtelny. Ładny dobór kolorów zastosowałaś. Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię do Ciebie zaglądać ,bo zawsze coś ciekawego :) oryginalnego :) i inspirującego

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja sowa to jakimś cudem świata nie była, nie potrafię szyć za bardzo :D miło mi, że się podobała. W takim razie będę się rozglądać za jakimś ciekawym materiałem! :) a łapacze to ja kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny łapach ;) Czy on jest robiony na konstrukcji "z drutu", czy tylko usztywniony ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O, ja od dawna zbieram się do zrobienia podobnego łapacza ;) W tych kolorach wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny :) Taki delikatny i elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny dreamcatcher, szydełkowy wygląda bardzo słowiańsko i swojsko ;) super! Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
  13. Łapacze snów uwielbiam. Mam tylko jeden - dostałam go na urodziny wiele lat temu. Można powiedzieć, że zanim stały się takie modne. ;)

    OdpowiedzUsuń