Hej!
Jeśli zaglądacie do mnie tutaj lub na FB to wiecie, że uwielbiam stare rękodzielnicze książki. Mam ich trochę, ale to wciąż mało, więc jak trafi się okazja, to kupuję kolejną :D Na pozycję "Dzianina dla domu" skusiłam się przez przypadek. Po prostu była w zestawie z inną książka, którą chciałam kupić. Cena śmieszna, więc żal było nie brać :D
Informacje o książce:
"Dzianina dla domu" - Maria Dworska
Wydawnictwo Watra
Warszawa, 1981
70 stron + wkładka ze zdjęciami
Na samym początku znajdziemy "Praktyczne wskazówki dotyczące wykonywania modeli". Są tu informacje dotyczące rozmiarów, włókien i splotów. Następne strony to krótki poradnik z podstawowymi splotami na druty i szydełko:
Kolejna część książki to opisy wykonania modeli. Co tu znajdziemy? Między innymi pomysły na serwetki, poduszki, abażury do lamp, makatki, sukna do podłóg, dywaniki czy podstawki. Wzory bardzo mi się podobają i jest ich 66, więc jest z czego wybierać. Poszczególne modele są przypisane do podrozdziałów - są rzeczy do pokoju, przedpokoju, łazienki i kuchni.
Miłośniczki drutów nie znajdą tutaj zbyt wiele dla siebie. Naliczyłam tylko 4 modele na druty i są to poduszki oraz abażur. Reszta jest na szydełko.
W książce brakuje schematów, ale opisy są bardzo jasne i nie ma problemów z ich odszyfrowaniem.
A na końcu taka niespodzianka - kolorowe zdjęcia wszystkich modeli :)
Gdyby nie przypadek, nie zwróciłabym uwagi na tę książkę :) A jest tu tyle fajnych wzorów! Ostatnio przyczepiłam się wzoru na podkładki pod kubki, ale chcę jeszcze spróbować zrobić jakąś serwetkę i poduszkę. Na zrobienie abażuru też mam ochotę, ale nie mam lampy :(
Jeśli lubicie wykonywać dodatki do domu, to polecam Wam tę pozycję. Za niewielkie pieniądze znajdziecie tutaj naprawdę sporo ładnych inspiracji :)
Macie tę książkę? :D
środa, 9 marca 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie mam, ale wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNie mam :) z tego co widzę to książka jak dla Ciebie pisana ;) ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie takie można upolować? Ja bardzo lubię książki i w ogóle wszystko, co jest na papierze, ale takich cudeniek nigdy nigdzie nie widzę :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie :(, ale będę czekać z niecierpliwością na Twoje dzieła :).
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy w sumie są ponadczasowe, bo zawsze wyglądają świetnie. :D Jak trafię pewnie mamie kupię. :3
OdpowiedzUsuńFajnie, że sięgasz po takie sprawdzone pozycje. Ja bardzo lubię stare książki kucharskie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Tej nie mam, ale mam inne, upolowane w antykwariatach za kilka złotych książki o szydełkowaniu ;)
OdpowiedzUsuńMam sporo starych książek o szydełkowaniu i rękodziele (po babci i od ulicznych bukinistów), ale tej jeszcze nie. Dobrze wiedzieć, na co polować.
OdpowiedzUsuńFajna ta książka :) Ja też najbardziej lubię stare wydania :)
OdpowiedzUsuń