Znowu udało mi się uratować śmiecia :D Moi teściowie robią remont i wywalili duże metalowe lustro, które od razu przechwyciłam. Tu niestety nie popisałam się z fotką, bo... sfociłam je z drugiej strony :D No cóż :D
Od razu miałam na nie pomysł. Rzadko mi się zdarzają takie napady natchnienia, w każdym razie natychmiast wzięłam ramę do czyszczenia. Chociaż czarny kolor jest spoko, to zapragnęłam zmiany.
Bardzo fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńaww świetne lustro chciałabym aby mi takie wpadło w ręce !
OdpowiedzUsuńidelnie je odnowiłaś ,użyłaś farby w spray-u czy takiej dekoracyjnej z buteleczki?
Luxens w spreju :)
OdpowiedzUsuńładnie kryje,właśnie widzę że jest dostępny w leroy merlin nie taki drogi ,powiesz jeszcze jak Ci się skończy na jak dużo projektów starcza ;>
UsuńTeraz właśnie ta farba mi się skończyła :D Ale ciężko powiedzieć, na ile projektów starcza, bo miałam jej kilka miesięcy i używałam zamiennie z jakąś inną :D
UsuńBardzo ładnie! :)))
OdpowiedzUsuńLustro jest świetne, sama bym takie przygarnęła :).
OdpowiedzUsuńW tej odsłonie, po metamorfozie prezentuje się super :) Jak dobrze pamiętam to w domu u moich rodziców kiedyś mieliśmy podobne :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu :))
Bardzo fajnie wygląda! Ja właśnie też zamierzam się na lustro, które mi wpadło ostatnio w łapki jako odpad remontu, tylko że będzie z nim dużo więcej roboty, a mnie lenistwo dopadło. ;)
OdpowiedzUsuńPrzerobiłam tak też lustro, ale niestety okazało się wypaczone, więc tylko zmarnowałam sprey. :C
OdpowiedzUsuńBardzo ładną ramę ma to twoje lustro, klimatyczną. :D