Hej!
Dzisiaj post o kalendarzu z gazetki "Mój pies i kot", którą można nabyć w Biedronce za 7,99 zł. Skusiłam się na ten kalendarz, bo spodobało mi się, że jest mały i lekki, będzie idealny do torebki. Do szkoły nie chodzę, ale zazwyczaj kalendarze kupuję właśnie w wakacje, więc praktycznie każdy zaczyna się od września :D
Oto i (miękka) okładka. Wesoła jak cały kalendarz:
W środku można napisać coś o sobie:Jest miejsce na plan lekcji. Mnie się co prawda nie przyda, ale będzie miejsce na zanotowanie czegoś.
Kalendarz skrócony:
Tak prezentuje się układ tygodnia. Miejsca na notatki jest więcej od poniedziałku do piątku, w weekend mniej. Przy każdym dniu są zaznaczone święta, np. dzień placków ziemniaczanych. Wszak każdy dzień jest dobry na świętowanie :)
Na samym końcu można zapisać swoje plany na wakacje:
Jak dla mnie jedyna wada to brak miejsca na notatki, ale nie ma co narzekać, bo z drugiej strony kalendarz jest mały, więc nie ma co go przeładowywać stronami. No i wadą może też być miękka okładka, ale dla mnie to plus, przynajmniej mniej waży. A okładkę zawsze można obłożyć czy coś. Możecie się zastanawiać, po co taki kalendarz (jeszcze szkolny...) dla starego babska. Cóż. Ja nigdy nie wyrosnę z kolorów, dorosłe życie jest mdłe, nudne i pełne problemów, więc chociaż mam wesoły kalendarz, który będzie mi poprawiał nastrój :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz