Hej!
Czas na kolejną wystawę, którą chcę Wam pokazać. Natrafiłam na nią przez przypadek, bo wybrałam się na plac Lecha Kaczyńskiego, by sprawdzić, czy nie ma tam śmieci ;) W każdym razie w okolicy Centrum Kultury bywam rzadko, no nie po drodze mi. Ale znalazłam się tam i patrzę - o, wystawa, super! I tak właśnie natrafiłam na wystawę Maksa Skrzeczkowskiego "Foto notatki". Można ją zobaczyć przed Centrum Kultury w Lublinie, ale nie wiem, do kiedy.
Maks Skrzeczkowski jest fotografem i podróżnikiem, wykłada fotografię na Wydziale Politologii UMCS. Laureat licznych nagród, jest też autorem ponad 30 wystaw fotograficznych.
Od 20 lat staram się zdefiniować fenomen Kazimierza. Tu się urodziłem i tu mieszkam. Chcę pokazać coś nieuchwytnego - chwile, które trwają krótko. Odnoszę wrażenie, że udaje mi się je nie tylko zobaczyć, ale także pokazać za pomocą fotografii.
Artysta pokazuje na zdjęciach Kazimierz Dolny. Byłam tam kilka razy, ale nie miałam okazji ani się poprzyglądać, ani zachwycić - zawsze trafiałam tam, kiedy było bardzo dużo ludzi. W każdym razie na wystawie miałam okazję zobaczyć Kazimierz z nieco innej perspektywy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz