Dziś przedstawiam neonową różową bransoletkę. Na te koraliki skusiłam się w Chińczyku i aż byłam zdziwiona, że są tak ładne i solidne (i do tego jeszcze tanie :D). Powstała więc letnia bransoletka, która naprawdę świetnie się prezentuje:
Od dziecka uwielbiam wszelkiego rodzaju breloczki, a od kiedy tworzę biżuterię, mam ich całe zatrzęsienie. Nie mam ich do czego doczepiać, ale i tak tworzę nowe :D Ostatnio wydłubałam jeden gronkowy z kotem oraz z kulką i księżycem:
Ten brelok początkowo tkwił przyczepiony do etui od tabletu, ale z racji tego, że tablet sprzedaję, kociaka trzeba było odczepić.
Skromniejszy (i lżejszy!) brelok z księżycem doczepiłam do kołonotatnika.
Cześć! :)
Ostatnio będąc w domu wygrzebałam kilka włóczek. Jedna z nich spodobała mi się ze względu na kolor i postanowiłam zrobić z niej pokrowiec na telefon. Oto, co powstało:
Aparat niestety nie oddał w pełni koloru, włóczka jest tak naprawdę ciemniejsza. Nie mam też pojęcia, jaki jest jej skład, bo była bez etykietki. Ma za to miłe w dotyku "farfocle" :D
Hej!
Szczerze mówiąc uwielbiam gronkowe bransoletki. Dawno takich nie robiłam, więc zabrałam się do pracy. Wzięłam kolorowe plastikowe koraliki i zaczęłam dłubaninę. Kiedyś robiłam już podobną bransoletkę-tęczę, a tym razem poprzestawiałam nieco kolory. Dzięki temu, że koraliki są plastikowe, bransoletka jest lekka. Uzupełnieniem jest zawieszka-aparat fotograficzny na łańcuszku.
Cześć!
Już od dawna planowałam stworzenie jakiejś wesołej nakładki na obiektyw. Kilka miesięcy temu zrobiłam coś w ten deseń, ale było to kolorowe "ubranko" bez żadnego napisu/wzoru. Tym razem postawiłam na napis oraz buźkę z jęzorem. Przód wykonałam z szarej włóczki, naszyte elementy są z filcu. By nakładka była sztywna, przyszyłam włóczkę do szarego filcu. Tak prezentuje się mój projekt:
I tym razem chcę pokazać moją prostą dekorację, która chodziła za mną od dłuższego czasu. Cały czas jednak brakowało mi długich patyków. Sezon grillowy już się zaczyna, więc i patyki są wszędzie dostępne. Długie wykałaczki posłużyły mi za "łodygi" pomponów. Do tego oczywiście słoik po sosie z Biedronki, do którego wrzuciłam kamyczki. I tak prezentuje się rozczochrana dekoracja :)
Cześć!
Znowu mam dla Was mega prostą w wykonaniu dekorację. Wystarczą: dwa kawałki papieru (czerwony na serca oraz inny na tło, ja wybrałam biały), nożyczki, klej i ramka na zdjęcie. Przyda się również dziurkacz dekoracyjny, ale nie jest konieczny. Serca można wyciąć samemu :) Następny krok to dopasowanie papieru do ramki. Potem wystarczy wyciąć serca (lub je "wydziurkaczyć" :D :D) i je przykleić. Wsadzamy nasze dzieło do ramki i dekoracja gotowa :)
Cześć! :)
Jakiś czas temu postanowiłam nabyć tajemną wiedzę robienia babcinych kwadratów. Tak, wiem, że robi się je łatwo i przyjemnie, jednak byłam odporna na tego typu rzeczy... Przełamałam się jednak i się nauczyłam (dzięki youtube). W pierwszej kolejności złapałam za włóczkę różowo-białą i postanowiłam stworzyć poszewkę na poduszkę. Dłubałam, dłubałam, aż zabrakło mi włóczki... Przez jakiś czas robótka spoczywała na dnie szafy, ale na szczęście znalazłam jeszcze jeden motek w pasmanterii i skończyłam moją poduchę, która prezentuje się tak:
Guziki-wisienki:
Wiem, że nie jest perfekcyjna, ale mega się z niej cieszę :) Prawdopodobnie będę ją ulepszać, ale sama nie wiem, czy dodanie frędzli na bokach jest dobrym pomysłem.
Cześć!
W weekend do naszej rodziny dołączyła Balbina i z tego powodu otrzymała breloczek. Po raz kolejny stworzyłam diabełka (pierwszego diabła można zobaczyć na drugim blogu), a to z racji pasujących do Balbiny kolorów. Szatanek prezentuje się tak:
Rzeczy ważne i nieważne, mydło, powidło, dużo zdjęć.
Informacja
Porady i informacje przedstawione w moich postach to moje opinie i nie zastępują porad lekarza, psychologa, psychoterapeuty, farmaceuty, szeptuchy i kosmetyczki.
Nie ponoszę odpowiedzialności za zastosowanie rad zawartych w postach i komentarzach.
Blog jest również wolny od reklam i postów sponsorowanych.