Jakiś czas temu pokazywałam Wam Morski art journal, ale nie był to pierwszy journal, jaki zrobiłam. Dzisiaj chcę zaprezentować ten, od którego zaczęła się moja przygoda z art journalingiem. Tworzenie artystycznego dziennika sprawia mi dużo przyjemności i radości - uwielbiam to :) Jest to niesamowicie kreatywne zajęcie, które bardzo mi się podoba.
Oto i mój pierwszy art journal. Jak stworzyłam środek, pisałam tutaj.
A na koniec flip through z muzyczką:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz