Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czapki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czapki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 lutego 2019

Czapka o zachodzie słońca

19:18:00 0 Comments
Hej!
Nie planowałam robić na tę zimę czapek, ale wena zdecydowała inaczej :) Uwielbiam otaczać się kolorami przede wszystkim w zimie, kiedy wszystko (i niemal wszyscy) jest smutne. Dlatego wydłubałam sobie czapkę w kolorach zachodzącego słońca (chociaż brakuje tutaj czerwieni).
Jest to bardzo prosta szydełkowa czapka bez żadnych dodatków:
Zrobiłam ją tym sposobem - >>jak robię szydełkowe czapki<<
Włóczkę nabyłam w Action za 8 zł z groszami.
Jak Wam się podoba? :)

sobota, 12 stycznia 2019

Męska dwukolorowa czapka

09:04:00 0 Comments
Hej!
Ze zrobieniem czapki dla mojego partnera zbierałam się dość długo, ale w końcu ją zrobiłam :D Wszystko dlatego, że nie miałam wizji kolorystycznej i brakowało mi włóczek (chyba czas na zakupy :D). Koleżanka wysłała mi zwykłą czarną włóczkę i uznałam, że będzie odpowiednia. Ale chodził mi po głowie pomysł, by dodać jeszcze jeden kolor i dobrałam niebieską włóczkę zakupioną w lumpeksie za jakieś śmieszne pieniądze. Czapka jest prosta i zrobiłam ją tym sposobem.
Oczywiście takie połączenie kolorów nada się też dla pań:
Dla zainteresowanych banderolka z niebieskiej włóczki:
I z czarnej:
Jak Wam się podoba? :)

środa, 17 października 2018

Kolorowa czapka zimowa

14:58:00 0 Comments
Hej!
Mam dzisiaj do pokazania kolejną czapkę. Co roku robię sobie jakieś czapki - czasami jedną, a czasami więcej. Zależy to od włóczki, inspiracji i potrzeb. Chyba najbardziej ze wszystkich robótek lubię robić właśnie czapki oraz koty :D No i jeszcze koszyki oraz torebki :D
W każdym razie całkiem niedawno zakupiłam w lumpeksie zestaw włóczek w bardzo dobrej cenie (chyba 5,50 zł, jakoś tak). To był zestaw 4 włóczek do stworzenia psiego ubranka.
 Dwie włóczki były, jak ja to mawiam, z farfoclami:
 I dwie zwykłe:
 Do zestawu dołączono brokatowe druty oraz instrukcję wydziergania ubranka:
Zrezygnowałam ze zrobienia okrycia dla pieska, bo mój psiak nie cierpi czegoś takiego. Zrobiłam więc czapkę (standardowo tym sposobem). Dół zrobiłam z czerwonej włóczki (nie widać dobrze tego koloru na zdjęciu), natomiast całą resztę z tej farfoclowej:
Banderola:
Czy macie już czapki na zimę? :)

sobota, 29 września 2018

Zimowa czapka z wąsem

17:47:00 0 Comments
Hej!
Pozostajemy w temacie okryć uszu. Tym razem pokażę Wam zwykłą czapkę na zimę, którą wydziergałam w największe upały. Była wena, to trzeba było skorzystać :) Dlatego też chwyciłam za włóczkę i wydziergałam takie cuś:
Zrezygnowałam z pompona, za to naszyłam guziczek w kształcie wąsa, by tak smutno nie było:
Czapkę zrobiłam tym sposobem z włóczki Extra Large z Action. Włóczka poszła cała, zostało dosłownie kilka centymetrów :)
Jak Wam idzie robienie czapek? :)

niedziela, 25 marca 2018

Wiosenna ażurowa czapka

18:56:00 3 Comments
Hej!
Śnieg topnieje, na podwórku można urządzić sobie imprezę w błocie, motocykliści śmigają na swoich maszynach - chyba idzie wiosna :D Ostatnio też już miałam taką nadzieję i zrzuciłam z siebie ohydną zimową kurtkę, pochowałam czapki, a tu niespodzianka - śnieżyca taka, że idąc przez miasto i gadając przez telefon, zeżarłam chybaż kilo śniegu.
Tak czekałam na wiosnę, że na początku marca zrobiłam sobie ażurową czapeczkę z włóczki Shiny Cotton. Zakupiłam ją w Action za 4 zł z groszami za motek. Wzięłam trzy kolory i stworzyłam czapkę w pasy:
Dla zainteresowanych banderola:
Miałam już czapeczkę raz na głowie, fajnie łeb w niej błyszczy :D
Jak Wam się podoba taka czapeczka? Lubicie wiosenne nakrycia głowy?

sobota, 16 grudnia 2017

Czapka z pomponami

18:40:00 4 Comments
Hej!
Poprzedni weekend był dla mnie bardzo pracowity. Zrobiłam całe mnóstwo rzeczy i jedną z nich chcę dzisiaj zaprezentować. Jest to czapka w moim stylu, totalnie odjechana. Zrobiłam ją szydełkiem z włóczki Himalaya Dolphin. Czapa jest niesamowicie miękka i kolorowa :D
Jest to typowy krasnal. Ozdobiłam ją pomponami z Tigera.
Pompony te też są super mięciutkie i jestem nimi zachwycona! Żałuję, że nie kupiłam pozostałych wersji kolorystycznych, ale zamierzam to nadrobić :D
Czapka jest idealna na szarą zimę i będzie bardzo pasowała do mojego szalika :D
A Wam jak się podoba? :)

niedziela, 8 października 2017

Zamontuj Wymontuj Wyremontuj - Żółta kurtka

08:43:00 7 Comments
Hej!
Dzisiaj po raz pierwszy w moim cyklu Zamontuj Wymontuj Wyremontuj nie będzie o przerabianiu torebki, za to pokażę Wam, co zrobiłam z żółtą kurtką.
O żółtej kurtce zaczęłam marzyć mniej więcej tydzień temu, kiedy trochę zaczęłam zamarzać na meczu z Rzeszowem. Na znalezienie jej miałam czas do piątku. I weź tu znajdź kurtkę w kilka dni z moniakami w portfelu... Bez przekonania polazłam do ulubionego lumpeksu w dniu, kiedy prawie wszystko jest po złotówce. Nigdy nie chodzę do lumpka z konkretnym życzeniem, bo i tak wyszłabym z czym innym. Ale tym razem wmówiłam swojej podświadomości, że żółta kurtka będzie czekała na mnie w second handzie. I czekała. Co prawda w kolorze nieco wypłowiałym, ale w dobrym stanie i co najważniejsze - za złotówkę. Niestety, ale czasem bywam typowym cebulaczkiem i nie lubię przepłacać :D
Plan na kurtkę nakreśliłam już zanim ją kupiłam. Zamierzałam naszyć koziołka.
Z filcu wycięłam głowę koziołka, ponaszywałam to i owo, a potem przyszyłam całość na kurtkę. Łatwo nie było, skończyłam z zakrwawionymi palcami, ale było warto.
Na koniec wspomnę jeszcze o żółto-biało-niebieskiej czapce, którą zrobiłam na pierwszy mecz w tym sezonie. Powstała dosłownie na kilka godzin przed meczem z konieczności. Była taka zimnica, że dramat. Żałowałam, że nie wzięłam wtedy jakiegoś dywanu do okrycia się.
Czapkę zrobiłam tym sposobem. Inspiracja kolorystyczna to oczywiście barwy Speed Car Motor Lublin.
No i zimno na stadionie mi nie straszne :D

sobota, 30 września 2017

Czerwony komin | Melanżowy komin | Rożowa czapka

13:24:00 4 Comments
Hej!
Do zimy już bliżej niż dalej i już niedługo śnieg będzie się lepił do naszych rzęs. Poczyniłam więc dwa kominy oraz czapkę. Co roku tworzę całe mnóstwo dodatków na zimę, a od kiedy mam obręcz dziewiarską, szaleję jeszcze bardziej.
Na obręczy zrobiłam dwa kominy. Pierwszy z nich powstał dla Mamci i jest w kolorze pięknej ciemnej czerwieni. Powstał z włóczki z KIK - robiłam już z niej czapkę, tylko wtedy miałam inny kolor.
Doczepiłam moją standardową metkę:




Prezent dla Mamusi gotowy:
Kolejny komin powstał dla koleżanki i już niedługo wyruszy na drugi koniec Polski. Również jest to włóczka z KIKa, robiłam z podobnej czapeczkę.
Ostatni wyrobek to różowa czapka, tym razem zrobiłam ją dla siebie:
W zależności od potrzeb można zrobić z niej krasnala i pozwolić, by sobie zwisała z głowy:
Można też ją podwinąć:
Włóczkę tę upolowała dla mnie moja koleżanka. Poniżej informacje na temat przędzy:
Dla siebie nie planuję robić kominów, ponieważ mam kilka z poprzednich sezonów, aczkolwiek niczego nie wykluczam :D Na pewno zamierzam zrobić szalik, ale to dopiero po zakupie włóczek w odpowiednich kolorach. Ale z racji tego, że jestem czapkomaniaczką, na pewno pokuszę się o jeszcze jakąś :D
Jak Wasze przygotowania do zimy? :)