wtorek, 18 sierpnia 2015

Etui na tablet z zeszytu DIY

11:40:00 9 Comments

Hej!
Zapraszam Was dzisiaj na pierwszy post z tutorialem. Pokażę, jak w prosty sposób zrobić etui na tablet z zeszytu :) Jest to propozycja dla wszystkich, którzy mają dość chińskiej tandety i chcą zrobić coś oryginalnego =)

Co będzie potrzebne?
-zeszyt w twardej oprawie (mój tablet ma 7", wybrałam zeszyt A5)
-filc
-folia piankowa
-wstążka
-gumka
-klej (Kropelka/Super Glut/Wikol)

Oto moje wybrane zeszyty. Kupiłam je w Biedronce za 2 złote (sztuka). Urzekły mnie okładki z ładnymi zdjęciami. Plusem jest też to, że z przodu nie ma żadnych napisów z nazwą producenta itp. Ogólnie możemy wybrać jakąkolwiek okładkę i potem ją ozdobić. Ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia ;)
 Najpierw musimy się pozbyć kartek:
 Następnie po dwóch stronach przyklejamy wstążki:
Przyklejamy arkusz filcu na całą powierzchnię. Ja niechcący swój filc rozcięłam, więc nie sugerujcie się zdjęciem. No chyba, że macie dwa kawałki =) Filc przykleiłam Wikolem:
Z folii piankowej wycinamy odpowiedni kawałek na stronę, na której będzie tablet:
 Bierzemy gumkę i tniemy odpowiednie kawałki. Przyklejamy z tyłu pianki:
 Przyklejamy folię piankową do filcu (ja kleiłam Kropelką):
 I tak prezentuje się środek etui:
 A tak z przodu:

Jak Wam się podoba takie etui? Jak dla mnie prezentuje się całkiem fajnie :)
Jeśli skorzystacie z tego tutorialu, koniecznie pochwalcie się efektami (w linku lub na FB) =)

pozdrawiam!

niedziela, 16 sierpnia 2015

Delikatny ażurowy komin

09:02:00 15 Comments
Hej!
Dawno nie było niczego szydełkowego na blogu, dlatego dziś pokażę mój najnowszy twór. Ostatnio grzebałam na blogach i znalazłam "węzeł Salomona". Tak mi się spodobał, że postanowiłam się go nauczyć i coś stworzyć. Znalazłam kilka tutoriali i zaczęłam szydełkować, jednak zaczęłam się zastanawiać co mam zrobić. Najefektowniej wyglądałaby chusta, jednak za chustami nie przepadam (nie umiem ich nosić), a poza tym nie miałam aż tyle włóczki. Postawiłam więc na komin. Tak się prezentuje:
Oczywiście nie jest to typowy komin chroniący przed zimnem i wiatrem, a raczej coś w rodzaju biżuterii dla szyi :D Tak czy owak kominem i wzorem jestem absolutnie oczarowana, wzór jest piękny :)

Jak Wam się podoba?
pozdrawiam :)

sobota, 15 sierpnia 2015

Wymarzony prezent

07:53:00 4 Comments
Heeej!
Dziś chciałabym się tylko pochwalić moim imieninowym prezentem. Manekin był moim marzeniem od kilku lat i mój partner postanowił je spełnić :) Wybrałam manekina w białym kolorze, zakupiony został u tego sprzedawcy na allegro. Oto manekin w stancjowym korytarzu w całej okazałości:

Już nie mogę się doczekać, aż nasz domek zostanie skończony i będę mogła wstawić manekina do swojej pracowni :)

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu :)

piątek, 14 sierpnia 2015

Metamorfoza taboretu z Biedronki

10:52:00 9 Comments
Hej!
Na początku tygodnia wypatrzyłam w Biedronce taboret. Brakowało mi takiego mebla na stancji, poza tym za 12 złotych żal było nie brać. Nie byłam do końca przekonana co do tego koloru, ale w końcu wszystko można przemalować. Oto stołek w całej okazałości prosto ze sklepu:

Swoją drogą tę Wieżę Eiffla zobaczyłam dopiero po wyjściu ze sklepu. Cóż, jedni pierdzą w stołki, inni w Wieżę Eiffla :D
Postanowiłam stołek przemalować. Nie miałam wyboru jeśli chodzi o farbę, użyłam fioletu, który wylądował ostatnio na tarce. I tak oto mam fioletowy stołek:
Jak Wam się podoba taka metamorfoza? :D

środa, 12 sierpnia 2015

Stojak na biżuterię z tarki DIY

10:00:00 11 Comments
Hej!
Dzisiaj chcę Wam pokazać najnowsze dzieło. Stojak na biżuterię zrobiony z tarki widziałam ostatnio na Pinterest i zapragnęłam taki mieć. Był tylko jeden problem, bo przez upały nie chciało mi się latać po sklepach i szukać tarki. Już prawie zapomniałam o tym pomyśle, aż tu nagle wygrzebałam tarkę czworoboczną w Pepco, kosztowała 5 zeta. Wzięłam ją i zabrałam się do pracy. Najgorszą rzeczą było zdarcie wielkiej nalepki z ceną. Sama woda nie pomogła, trzeba było wspomóc się olejem. Na szczęście to dało radę i mogłam tarkę malować. Póki co dorobiłam się jednej farby, ma piękny fioletowy kolor. Wysprejowałam nią tarkę i oto efekt mojej pracy (kolor jest ładniejszy na żywo):
Oprócz tego, że tarka będzie świetna do zawieszania na niej biżuterii (zwłaszcza kolczyków), na górze można przypinać zdjęcia. Do tego celu użyłam serduszkowych spinaczy z Biedronki.

Jak Wam się podoba? :)

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Chaos na doniczce i drobne chwalipięctwo

10:39:00 7 Comments
Hej!
Dzisiaj ponownie prosta do zrobienia dekoracja. Jakiś czas temu w Chińczyku nabyłam kilka rzeczy, do koszyka wpadła między innymi doniczka (właściwie osłonka). Nie miałam pojęcia co z nią zrobić, ale zainspirował mnie internet. Wystarczył lakier do paznokci, trochę wody i oto jest mój chaos:
Nie jest może idealna, ale jak dla mnie wygląda całkiem nieźle :) Mam nadzieję, że moje kolejne eksperymenty z lakierami przyniosą lepsze rezultaty.
Na koniec jeszcze pokażę, co przywiozłam sobie z domu. Wczoraj mieliśmy spontaniczny wyjazd po auto, bo nasze zdechło. Skoro już zabawiłam godzinkę w domu, zabrałam parę rzeczy :)
Książki, które kiedyś dostałam. Muszę tylko dokupić drut i mogę próbować coś robić:
Przywiozłam też stary numer Twórczych Inspiracji oraz książkę "Z nitki i kordonka" od Babci. Tak bardzo chciałabym się nauczyć czytać wzory szydełkowe :(
 I najważniejsze - serwetki! Czas w końcu coś z nimi zdziałać :)
I na koniec dzisiejszy zakup z Biedronki, czyli 10 arkuszy filcu. Zawsze się przydaje :D
pozdrawiam!


sobota, 8 sierpnia 2015

Ślubne koty na rocznicę ślubu

10:32:00 11 Comments
Hej!
Pomysł z szydełkowymi ślubnymi kotami chodził mi po głowie od dawna. Najpierw brakowało mi włóczki, ale kiedy tylko do mnie dotarła, siadłam do roboty. Początkowo nie widziałam, co z nimi zrobię, bo na żaden ślub się nie wybierałam. W końcu zaświtało mi w głowie, że przecież równie dobrze mogę je dać na rocznicę ślubu. Dlatego koty udały się w daleką podróż do Gorzowa Wielkopolskiego i mają już tam dom.
Oto koty w całej okazałości:
Pan Młody z wielką muchą i krzywo przyszytymi guzikami od garnituru. U mnie krzywizny to norma, więc nie mogłam robić wyjątku:
Pani Młoda z welonem z firanki oraz naszyjnikiem z koralików crackle. Jest dość duży, można go nosić jako bransoletkę:
 Welon w całej okazałości:
Dla pary zrobiłam też kartkę. Nie zajmuję się tworzeniem kartek, robię tylko takie proste, z niepasującymi do siebie elementami. W środku napisałam też życzenia (jak zwykle zarymowałam :D):
Pozdrawiam!

piątek, 7 sierpnia 2015

czwartek, 6 sierpnia 2015

Zielono-żółty zamotek

10:26:00 4 Comments
Hej!
Praca wre i wciąż tworzę nowe rzeczy. Niedługo pokażę Wam, co stworzyłam dla przemiłej pary. Przesyłka powinna dotrzeć do nich lada dzień, więc będę mogła pokazać rzeczy, które dla nich stworzyłam. Tymczasem dzisiaj chcę pokazać najnowszy zamotek w żywych kolorach:


I oryginalne zdjęcie :D
Ciężko mi się go dłubało w upale i chorobie, jednak w końcu powstał. Będzie idealny na jesień, kiedy wszystko robi się szare i przytłaczające :)
Zapraszam Was też na nowy fanpage - znajdziecie tam bardzo dużo inspiracji! :)

Pozdrawiam! :)

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Fioletowe ocieplacze z kwiatkami

09:26:00 2 Comments
Hej!
Wiem, że pogoda zniechęca do tworzenia ocieplaczy czy czapek, ale jesień niestety bliżej niż dalej. Ja zaczynam szaleć z nowymi włóczkami i zrobiłam już kilka rzeczy, ale nie mogę ich na razie pokazać, bo zepsuję komuś niespodziankę :D Dlatego dziś prezentuję fioletowe ocieplacze na ręce, z uroczymi falbankami oraz seledynowo-miętowymi kwiatkami (na każdym ocieplaczu 4 kwiatki).


Jak Wam się podobają? Bo mnie bardzo :)