poniedziałek, 25 grudnia 2017

Żółto biało niebiescy

08:15:00 3 Comments
Hej!
Kocham żużel od pierwszego meczu, na który poszłam. Wszystko stało się przez zupełny przypadek, ale od tego momentu nie umiem żyć bez żużla. W sezonie żyję od meczu do meczu, a po sezonie czekam na pierwszy mecz :)  Właśnie w tym momencie odliczam czas do pierwszego spotkania, toteż postanowiłam zrobić torebkę na mecze. Uwielbiam szydełkowe torebki i ostatnio nie mogę się powstrzymać przed tworzeniem takowych :D I tak poczyniłam torebkę w kolorach mojego klubu, czyli Motoru Lublin.
Jest to typowa torebka-worek, ale tym razem zrobiłam owalne denko. Początkowo planowałam robić denko ze wzoru, ale jak dla mnie wzory są nazbyt ograniczające. Toteż zrobiłam dno z głowy :)
Z kolei pasek zamówiłam na Aliexpress i długo na niego czekałam. Nie jestem z niego do końca zadowolona, ale chociaż będzie idealnie pasował do żółtej bluzy :)
Chociaż torebka jest mała, to sporo zmieści. Niestety nie umiem się powstrzymać od noszenia ze sobą połowy chałupy, ale tak to jest, jak człowiek chce być na wszystko przygotowany :D W każdym razie do tej na bank wejdzie parasolka i sporych rozmiarów portfel, bo zależy mi głównie na tym, żeby mieć te dwie rzeczy :D
To nie ostatnia szydełkowa torebka, którą Wam tu pokazuję. Będą kolejne, bo uwielbiam je robić :) A Wam jak się podobają? :)

piątek, 22 grudnia 2017

Półki domki

14:47:00 2 Comments
Hej!
Porządki przed Nowym Rokiem zaowocowały chęcią zmian w domu. Trochę rzeczy zmieniło miejsce, części się pozbyłam, zakupiłam też nowy wieszak na szaliki oraz kosz-stolik. Przy okazji tego przestawiania przypomniałam sobie o półkach-domkach, które kupiłam wiosną (:O) w Pepco. Kiedy je kupowałam, wiedziałam, że będę je przemalowywać. Nie podobały mi się te wzory w środku:
I faktycznie, zajęłam się nimi zaraz po zakupie. Pomalowałam je na biało, ale efekt nie bardzo mi się podobał, bo środek cały czas przebijał i kruszył się razem z nowo nałożoną farbą. Półki leżały sobie od wiosny aż do teraz. Przypomniałam sobie o spreju z efektem kamienia, który kupiłam w Biedronce.
I przemalowałam sam środek :)

Półki wiszą sobie w kuchni, stoją w nich szklanki, które nie mieszczą mi się w szafce :D Efekt bardzo mi się podoba, całkiem fajna farba :)
Jak Wam się podoba taki efekt? :)

środa, 20 grudnia 2017

Brokatowa ramka DIY

17:00:00 3 Comments
Hej!
Uwielbiam brokat i wszystko, co się błyszczy. Przed Bożym Narodzeniem w sklepach pojawia się sporo błyszczących pierdółek - nic tylko brać! :D Przez te wszelkie błyski z wystaw sklepowych, wpadł mi wczoraj pomysł na brokatową ramkę. A że wszystko do jej zrobienia miałam w domu, przystąpiłam do pracy.
Co będzie potrzebne?
-drewniana ramka na zdjęcia
-sypki brokat
-klej magiczny
-pędzelek i pojemnik
Wyjmujemy wszystko z ramki i przejeżdżamy papierem ściernym.
W pojemniku mieszamy klej oraz brokat. I zaczynamy zabawę - nakładamy mieszankę na ramkę:
Cierpliwie paciamy. Nie warto przejmować się tym, że klej jest biały. Po wyschnięciu staje się przezroczysty i w roli głównej jest już brokat :)
Nakładamy kilka warstw i zostawiamy do wyschnięcia. Oto i moja ramka - niestety, nie umiałam uchwycić na zdjęciu tego, jak pięknie błyszczy. Na żywo wygląda bosko i pięknie się mieni :)
Ostatnio na blogu Basi Koy znalazłam świetny pomysł na poroże w ramie, więc postanowiłam to zgapić :D Przykleiłam renifera/łosia/czy co to jest na metaliczną kartkę i wsadziłam do ramki:
Jak Wam się podoba? :)

niedziela, 17 grudnia 2017

Szybkie bombki DIY

14:02:00 4 Comments
Hej!
Dzisiaj mam dla Was propozycję na zrobienie bombek "last minute". Wykonanie tych trzech propozycji zajęło mi niecałe dziesięć minut, a efekt jest całkiem niezły :) Do tego możecie je zrobić razem z dziećmi, a to gwarantuje super zabawę :)
Bombka z szyszkami i śniegiem
Co będzie potrzebne?
-przeźroczysta bombka
-sztuczny śnieg (do kupienia m.in. w Pepco za piątaka)
-szyszki
-różne ozdóbki
-klej na gorąco
Na brzegu połówki bombki przyklejamy szyszki:
Ładujemy ozdoby. Ja zdecydowałam się na druciki z kuleczkami, ale możecie tu włożyć co tylko chcecie:
Sypiemy śnieżek:
Zamykamy bombkę:
Potrząsamy i gotowe! :)
Bombka z pomponami
Co będzie potrzebne?
-przezroczysta bombka
-pompony
Pakujemy pompony do jednej połówki:
Zamykamy i gotowe! :)
Bombka z cekinami i brokatem
Co będzie potrzebne?
-przezroczysta bombka
-cekiny
-brokat
-sztuczny śnieg
Do połówki sypiemy wybrane ozdoby:
Zamykamy, potrząsamy i gotowe! :)
Na koniec montujemy sznurek lub tasiemkę i możemy wieszać bombki na choince :)
Ja w końcu zdecydowałam się ubrać choinkę. Zawiesiłam też świeżo zrobione bombki:
Niemal wszystkie ozdoby na choinkę zrobiłam sama, większość mam już od roku. Tak oto prezentuje się moja choinka w całości:
Jak Wam się podobają takie bombki? Robicie ozdoby na choinkę sami czy wolicie kupić? :)

sobota, 16 grudnia 2017

Czapka z pomponami

18:40:00 4 Comments
Hej!
Poprzedni weekend był dla mnie bardzo pracowity. Zrobiłam całe mnóstwo rzeczy i jedną z nich chcę dzisiaj zaprezentować. Jest to czapka w moim stylu, totalnie odjechana. Zrobiłam ją szydełkiem z włóczki Himalaya Dolphin. Czapa jest niesamowicie miękka i kolorowa :D
Jest to typowy krasnal. Ozdobiłam ją pomponami z Tigera.
Pompony te też są super mięciutkie i jestem nimi zachwycona! Żałuję, że nie kupiłam pozostałych wersji kolorystycznych, ale zamierzam to nadrobić :D
Czapka jest idealna na szarą zimę i będzie bardzo pasowała do mojego szalika :D
A Wam jak się podoba? :)

czwartek, 7 grudnia 2017

Zamontuj Wymontuj Wyremontuj - Torebka w złote plamy

17:25:00 4 Comments
Hej!
Jeśli śledzicie mojego bloga regularnie, to pewnie zauważyliście, że bardzo lubię torebki. Póki jeszcze mam na nie miejsce to sobie nie odmawiam :D Podczas mojej niedawnej wizyty w lumpeksie znalazłam pomarańczową niewielką torebkę (1 zł). Mimo widocznych plam, wrzuciłam ją do koszyka.
Wzięłam ją przede wszystkim ze względu na to, że mimo małych rozmiarów sporo się w niej zmieści.
A poza tym w środku wygląda bardzo dobrze :)
Oj, długo dumałam, jak poradzić sobie z tymi plamami. Myślałam, żeby ozdobić ją brokatem, ale po teście okazało się, że średnio się będzie trzymał. Wzięłam więc niezawodny Złotol, do tego gąbkę i paćnęłam to tu, to tam. Plamy są, ale teraz już złote :D
Torebka ma metalowe uszka na pasek, więc takowy doczepiłam. Kupiłam go tego samego dnia, co torebkę i również kosztował mnie złotówkę. Niestety nie miałam w zapasie paska pasującego do tego środkowego na torebce, ale brązowy ładnie wygląda razem z pomarańczką.
Zaszalałam i zrobiłam coś w rodzaju broszki. Przykleiłam filcowego jeżyka do metalowej spinki...
...i doczepiłam do torebki:
I tak oto niewielkim kosztem mam fajną torebkę :D
Jak Wam się podoba? :)