niedziela, 15 lipca 2018

Okrągła torebka z frędzlami

12:01:00 0 Comments

Hej!
Tydzień temu oglądałam sobie jakiś mecz żużlowy w tv i naszło mnie na zrobienie sobie torebki. Zapragnęłam mieć taką okrągłą. Kiedy zajrzałam do mojej szafy z włóczkami, okazało się, że mam dość ograniczony wybór. Zdecydowałam, że zrobię jedno koło w kolorze niebieskim, drugie żółte, do tego obramówka oraz frędzle w bieli. I tak właśnie zrobiłam.
Torebka jest zamykana na klapkę oraz guziczek.
Pokusiłam się o dodanie niebieskiego frędzelka.
Pasek jest jasnoniebieski i pochodzi z lumpeksu.
Podobają Wam się okrągłe torebki? :)

poniedziałek, 9 lipca 2018

Torba narzędziowa Niteo Tools z Biedronki

20:16:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj kilka słów o torbie narzędziowej Niteo Tools z Biedronki, która jest w tym momencie w ofercie za 30 złotych. Ja swoją kupiłam dokładnie rok temu i jestem z niej bardzo zadowolona. Również kosztowała mnie 3 dyszki.
Torba jest wykonana z mocnego nylonu i ma usztywniane krawędzie ("torba lekarska"). Z przodu ma 4 kieszonki, jedna jest zamykana na rzep.
Z tyłu ma trzy podwójne kieszenie:
Jest zamykana na suwak, który działa bez zarzutu:
Torba jak na swoje wymiary (długość ok. 33 cm, szerokość ok. 15 cm, wysokość ok. 19 cm) sporo mieści:
Moja służy do przenoszenia mini-warsztaciku między chałupą a garażem. Zazwyczaj noszę w niej kilka opakowań gwoździ, wkrętów i innych takich, młotek, multiszlifierkę, okulary, metrówkę (nieeee, metrówkę noszę w torbie do pracy przecież, bo jest niezbędna w biurze), jakieś śrubokręty itp. Wszystko się w niej mieści.
Breloczek w kształcie młotka (jest też druga wersja z kluczem płaskim) jest dodatkiem do torby. Podoba mi się taka ozdoba :D
Torba Niteo Tools ma dwie rączki (spinane na rzep) oraz pasek. Niestety, pasek ten nie wygląda na solidny, chociaż mój jeszcze się trzyma. W razie czego można go bez problemu wymienić, bo jest odpinany.
Do swoich amatorskich prac nie potrzebuję profesjonalnych produktów (chociaż mam też i takie), a torba narzędziowa z Biedronki spełnia moje oczekiwania i jestem z niej zadowolona. Mam nadzieję, że posłuży mi jeszcze lata :)
Kto ma jeszcze takową torbę? :)

niedziela, 8 lipca 2018

Poduszka panda DIY

08:08:00 0 Comments
Hej!
Moja Mama miała kiedyś w aucie poduszkę z fajną i miłą w dotyku poszewką. Niestety, poszewka nieco się podniszczyła, a i sama poducha nie wyglądała zachęcająco. Wpadłam więc na pomysł, by zrobić coś nowego.
Z poszewki wycięłam koło i zszyłam na maszynie. W środek napchałam trochę wypełnienia z poduchy i zaszyłam dół. Z filcu wycięłam uszy, oczy oraz nochal i przykleiłam te części na całość. I tak powstała poducha panda, może nieco wystraszona, ale całkiem milutka :D
Jakiś czas temu wygrzebałam w lumpeksie takie coś. Ni to poszewkę, ni to pozostałości po torebce. Kosztowało 1 zł.
Wzięłam to ze względu na suwak. Pomyślałam, że...
...wezmę poduszkę...
...i wsadzę do środka - dzięki temu mam świetną i miękką poduchę :D
Muszę powiedzieć, że obie pandy świetnie mi się sprawdzają. Lubię takie zabawne poduszki, mam jeszcze owcę w tym stylu, a kiedyś też miałam żabę :D Nigdy chyba z tego nie wyrosnę :D
Jak Wam się podobają tego typu poduszki? :)

niedziela, 1 lipca 2018

Kaszkiet z perełkami DIY

19:06:00 0 Comments
Hej!
Nakrycie głowy, które dzisiaj prezentuję, zrobiłam sobie na wiosnę. Wszystko przez berecik w perełki, który zobaczyłam w internecie. Zapragnęłam taki mieć, ale był jeden problem - źle się czuję w beretach. Dlatego wymyśliłam, że przerobię kaszkiet, który kupiłam za grosze w lumpeksie.
Był to zwykły, czarny kaszkiet:
Powyciągałam wszystkie perełki, które miałam w domu:
I zaczęłam naszywać! Postanowiłam, że przyszyję je tylko nad daszkiem. Zajęło mi to naprawdę niewiele czasu, a efekt bardzo mi się podoba:
Lubicie perły? Jak Wam się podoba taki kaszkiet? :)

czwartek, 14 czerwca 2018

Broszka w kolorze starego złota DIY

20:26:00 0 Comments
Hej!
Dzisiaj krótko o broszce, którą kiedyś kupiłam w lumpeksie za zawrotną kwotę 1 zł. Wygrzebałam ją w koszu z biżuterią i ujęła mnie od razu swoim ptasim kształtem.
Niby była w kolorze srebrnym, ale w dziennym świetle wyglądała na poplamioną.
Postanowiłam więc użyć nowej dla mnie farbki Starwax w kolorze starego złota. Wzięłam pędzelek, pomiziałam broszkę farbą...
... i gotowe!
Broszka świetnie się prezentuje:
I takim oto prostym sposobem odmieniłam broszkę. Najważniejsze, że efekt nie jest za miliony monet :) Polecam tę farbkę, gdybyście mieli ochotę odnowić swoją biżuterię.
Jak Wam się podoba? :)

niedziela, 10 czerwca 2018

Barwniki do tkanin Argus w akcji

19:50:00 0 Comments
Hej!
Barwienie tkanin jest dla mnie magiczne. Nie wiem dlaczego, ale mam to od dzieciaka - po prostu to uwielbiam! Wcześniej różnego rodzaju farby czy barwniki były dla mnie trudno dostępne, ale teraz mogę bez problemu mieć ich całe mnóstwo.
Ostatnio zamawiałam na Allegro sporo farb Renoskór i sprzedawca miał też w ofercie różnego rodzaju barwniki do tkanin. Wybrałam te z firmy Argus, bo nigdy wcześniej ich nie miałam. Wybrałam 5 kolorów, jedno opakowanie kosztowało mniej niż 2 zł.
Zanim je zakupiłam, to dobrze wiedziałam, co i jak chcę pofarbować. Do tego projektu potrzebowałam zwykłego białego T-shirtu. Znalazłam go w lumpeksie za kilka złotych.
Zdecydowałam się na opcję bez gotowania. Chciałam dwukolorową koszulkę i nie wyobrażałam sobie stania nad garem przez godzinę :D
Najpierw rozrobiłam żółty kolor, a następnie niebieski. Pierwszym barwnikiem pofarbowałam górę koszulki, drugim dół. Zostawiłam biały pas pomiędzy kolorami. Oba końce koszulki wymoczyłam po barwieniu w occie. 
Zabawa podczas barwienia była przednia, zwłaszcza kiedy wylałam pół niebieskiego na podłogę i ścianę w łazience :D Tyle dobrego, że bez problemu to zmyłam.
Jestem mega zachwycona tymi barwnikami i z pewnością użyję ich jeszcze nie raz. Za jakiś czas postaram się Wam pokazać, jak koszulka będzie wyglądała po kilku praniach. Nie będzie to jednak prędko, bo będę jej używać sporadycznie :)
Lubicie barwniki do tkanin? Jakie polecacie? :)



sobota, 9 czerwca 2018

Zamontuj Wymontuj Wyremontuj - Torebka koszyk na ramię

13:37:00 0 Comments
Hej!
Torebki w formie koszyków to niekwestionowany hit w tym sezonie. Widuję je bardzo często, zwłaszcza na Instagramie. Sama zapragnęłam mieć taką torebkę, ale odstraszała mnie cena - 100-200 zł za niewielki okrągły koszyk na ramię lub ok. 60 zł za sam koszyk bez rączek itp. W dodatku ten okrągły model atakuje mnie zewsząd, a ja nie za bardzo lubię mieć to, co wszyscy. Postanowiłam wpisać takowy koszyk na lumpeksową listę życzeń i zaczęłam poszukiwania. Nie liczyłam na to, że lumpeks będzie dla mnie łaskawy i ześle mi torebkę-koszyk. Mimo wszystko użyłam afirmacji i powtarzałam sobie, że ja taki koszyk chcę mieć.
Długo nie musiałam czekać. W ostatni czwartek polazłam do lumpa nie wiadomo po co, tak chyba tylko dla rozrywki. Jak zwykle skierowałam się najpierw do koszy z torebkami. Grzebałam i grzebałam i naglę bach! Na dnie leżało to oto cudo za 8,50 zł:
Zajrzałam do środka i się załamałam. Syf był taki, że głowa mała. Tu na zdjęciu nie widać ogromu ciemnych plam, ale było ich naprawdę sporo. Z tym środkiem było najwięcej roboty. Najpierw próbowałam pozbyć się plam za pomocą mydełka odplamiającego. Kicha. Wytoczyłam więc najcięższe działo, jakie miałam w chacie. Wzięłam odplamiacz z Biedry (taki ze szczoteczką) i zaczęłam szorować. Plamy zlizły :) Potem już tylko wsadziłam szmatkę z odrobiną olejku eterycznego, żeby pozbyć się lumpeksowego zapachu.
Nie chciałam radykalnie zmieniać torebki. Zależało mi tylko na tym, żeby doczepić długi pasek. Zastanawiałam się cały piątek nad tym, jak to zrobić. Tak naprawdę nie było to żadnym problemem, bo wystarczyło przełożyć metalowe kółka pomiędzy wikliną.
Doczepiłam pasek i gotowe :)
 Jak Wam się podobają tego typu torebki? :)

sobota, 2 czerwca 2018

Pasek-łańcuch do aparatu | Pokrowiec na aparat DIY

11:51:00 0 Comments
Hej!
Tym razem podzielę się z Wami pomysłem na stylowy "pasek" do aparatu. Nie tylko świetnie wygląda, ale bardzo prosto go zrobić :)
Co będzie potrzebne?
-łańcuch o odpowiedniej długości
-kółka od breloczka
Dopasowujemy długość łańcucha. Ja szczęśliwie nie musiałam tego robić :D
 Zakładamy łańcuch na kółeczka. Gotowe!
Teraz wystarczy zamontować pasek-łańcuch w aparacie :)
Przy okazji pokażę Wam pokrowiec na aparat, który zrobiłam z torebki. Kupiłam ją za 1 zł dla łańcucha, który wykorzystam do innych projektów. Samej torebki miałam się pozbyć, ale stwierdziłam, że jednak ją zostawię. Nie była w jakimś super stanie, ale trochę ją podrasowałam farbą Renoskór. Namalowałam kontur aparatu i dodałam kilka różowych kropek. Doczepiłam też breloczek z filcu, który zrobiłam sobie jakiś czas temu.
Pokrowiec mieści sporo rzeczy - aparat w mniejszym pokrowcu, selfie stick, filtry oraz filtr-kalejdoskop. Jest całkiem pojemny i zmieści się do mojej dużej torby :)
Jak Wam się podobają takie pomysły? :)