środa, 18 listopada 2015

Złoty drewniany renifer

Cześć!
Przyznam się bez bicia, że przeuwielbiam koty i renifery. Dekoracyjne koty mogą towarzyszyć mi cały rok, natomiast dla rogaczy jest zarezerwowana zima. Co prawda śniegu jeszcze nie ma, a do Bożego Narodzenia jest troszkę czasu, jednak ja postanowiłam wyprodukować jednego drewnianego renifera. Dlaczego tylko jednego? A no dlatego, że wycinanie go wyrzynarką było istną makabrą. Ogólnie źle nie wyszło, schrzaniłam troszkę kawałek poroża z lewej strony :D To i tak w tym wszystkim nie było najgorsze, bo w trakcie dopieszczanie go papierem ściernym poroże odpadło :O W stanie przedzawałowym szczęśliwie nie odjęło mi mózgu i natychmiast chwyciłam za Wikol. Rogi znalazły się na swoim miejscu, a ja smyrnęłam reniferka złotą farbą w spreju. Na koniec dokleiłam mu czerwoną kokardkę. Oto mój rogacz w całej okazałości:

Renifer powstał z szablonu z gazetki "Trendy. Ubieramy choinkę (nr 4/2015)".

Czy Wy też uwielbiacie renifery? :D

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię renifery a ten wyszedł Ci fantastycznie. I jaki elegancki z tą kokardką ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny! Czerwona kokardka dodaje mu uroku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny renifer i nie widać że mu poroże odpadło ;) zrobiło się u Ciebie już świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny reniferek, w tamtym roku uszyłam dwa a w tym słabo idą świąteczne poczynania jeszcze ;) pozdrowionka i dzięki za odwiedzinkiv:)

    OdpowiedzUsuń