wtorek, 13 lutego 2024

Kapelusz koziołek

Hej!
A na mecze Motoru Lublin chodzę tak :D Taki koziołkowy kapelutek na głowie to świetny punkt odniesienia zwłaszcza w kolejce do wejścia na stadion. Wystarczy do znajomego przez telefon powiedzieć: Stoję przy koziołku! Jakim? A zobaczysz z daleka! Przydaje się więc kapelutek-koziołek z rogami niczym kompas... No i fajnie się w nim siedzi na trybunach, zawsze ktoś pomizia po różkach albo palnie w uszka.
W każdym razie pomysł na ten kapelusik przyszedł mi do głowy nagle i niespodziewanie, przed jednym z meczy w zeszłym sezonie. Wymyśliłam dwa projekty, ale zabrałam się za koziołka - no bo w końcu lubelskie Koziołki (a na drugi projekt kiedyś przyjdzie czas). No i chciałam, żeby było trochę inaczej, zabawniej, z jajem. Po co to się smucić w życiu - a tak ktoś spojrzy na taki kapelusz i się uśmiechnie. Samą bazę kapelusika wykonałam ze wzoru z książki "Stitchrays. Moda na szydełko"  >>klik<< Jest to prosty projekt, szybko się go robi, no i mam go pod ręką. Natomiast wszystko pozostałe to moja inwencja twórcza. Broda została wykonana w kolorach Motoru Lublin. No i mój kapelusik:
Jeżeli chodzi o inne moje projekty z barwami Motoru Lublin, niżej linki:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz