Naklejki to fantastyczna sprawa. Mogą coś upiększyć, coś zakryć, cieszyć oko. Gorzej, jak trzeba się naklejki pozbyć. Są takie, które nie sprawiają żadnych problemów i odchodzą z naszego życia (lub ze ścian) szybciej, niż się zdąży kichnąć. Ale bywają tak problematyczne, że potrafią zniszczyć wszystko, łącznie z dobrym nastrojem.
Do usuwania naklejek są specjalne preparaty, ja natomiast napiszę o kilku domowych sposobach. W sumie jest to wpis nie tylko o samych nalepkach, ale ogólnie i o lepkich powierzchniach. Pamiętajcie tylko, że:
nie każdy sposób nadaje się do wszystkiego
najpierw należy wypróbować dany środek na kawałku powierzchni, by nie zniszczyć całości
czasem nie uniknie się chemii
I ogólnie - trzeba uważać, jak to ze wszystkim :) Jeżeli chodzi o sposoby, które przedstawiam w tym wpisie, większość już wypróbowałam. Wpisy przeplatam zdjęciami różnych naklejek.
Olejek pomarańczowy
Zacznę od mojego ulubionego sposobu na usuwanie naklejek. Jest to olejek pomarańczowy (eteryczny, nie jakieś tam miksy zapachowe). Wystarczy dać kilka kropelek na wacik, a potem można już czyścić powierzchnię. U mnie sprawdza się m.in. do szkła oraz urządzeń elektronicznych. Usuwałam z pomocą olejku pomarańczowego naklejki z mini kamery i discmana. Z tego drugiego zmazał trochę koloru plastiku, ale discman jest stary, więc jakoś szkoda mi nie było. Tak jak pisałam wyżej, po prostu trzeba uważać. Olejku pomarańczowego używam głównie do małych powierzchni. Zazwyczaj nie stosuję go do plastiku, bo może go odbarwić. Olejków eterycznych nie należy stosować na metalowych powierzchniach.
WodaCzasami wystarczy coś namoczyć na trochę w wodzie i naklejka sama złazi. Ja stosuję ten sposób głównie do szkła, ale też do różności plastikowych.
Olej
Olej
To jest też moja metoda na nalepki na szkle czy plastiku, ale bardziej oporne. Wystarczy trochę zwykłego oleju, np. rzepakowego. Wystarczy natrzeć powierzchnię, na chwilę zostawić, a potem zmyć.
Masło orzechowe
Wystarczy naklejkę posmarować masłem orzechowym, odczekać chwilę, zmyć i gotowe. Ponoć to też dobry pomysł :) A jeszcze jeśli ktoś lubi takie masełko, to poprawi sobie nastrój zapachem.
Ocet
Ocet
Kiedyś w jakimś poradniku natrafiłam na radę, że naklejki można pozbyć się przy pomocy octu winnego. Ja sama nie stosowałam tej metody, daję tylko znać. A może ktoś z Was pozbył się naklejki za pomocą octu?
Rozpuszczalnik
Rozpuszczalnik
Nie wiem, czy kojarzycie urządzenia elektroniczne z taką jakby gumową powierzchnią (nie wiem, jak to się nazywa fachowo). Ja miałam coś takiego przy kamerze (konkretnie przy klapce baterii, obok paska do jej trzymania, więc w bardzo problematycznym miejscu). Kiedyś chciałam wyjąć tę kamerę z pokrowca i nagle czuję, że moja dłoń staje się lepka. Nie mogłam się pozbyć tego lepkiego czegoś z urządzenia. Nie miałam pomysłu. Ale zapytałam mojego kolegę, który wie dużo rzeczy na różne tematy i doradził mi rozpuszczalnik. Wzięłam benzynę ekstrakcyjną i zaczęłam przecierać powierzchnię. Umordowałam się, ale było warto. Teraz bez problemu mogę złapać kamerę, bo już się nie lepi.
Naklejka
Naklejka
Zaraz, zaraz... To w końcu wpis o pozbywaniu się naklejek, no to jak usunąć naklejkę naklejką? Tutaj bardziej mi chodzi np. o książki czy pudełka z produktami i tego typu rzeczy, gdy cena jest nadrukowana albo tak naklejona, że lepiej nie odklejać. Nie twierdzę, że coś takiego zawsze trzeba zaklejać, ale np. gdy dajemy komuś prezent, to wiadomo. Ja właśnie tak robię. Widziałam też, że niektórzy zamazują cenę, ale zazwyczaj i tak ją widać. Także najlepiej wtedy nakleić jakąś fajną naklejkę :)
A tutaj, jak widać niżej - oderwałam nalepkę z ceną i zniszczyłam okładkę. Cóż...
Czytałam jeszcze, że pozbyć się naklejki można za pomocą kremu nawilżającego, rozpałki do grilla (:O), gumki do ścierania i WD-40. Tych sposobów nie stosowałam, ale tak jak w przypadku octu, daję znać, że coś takiego jest i ponoć działa. Ja osobiście staram się unikać chemii i te domowe sposoby, które przedstawiłam wyżej, zazwyczaj mi się sprawdzają :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz