Kiedy pisałam kilka słów o czapce inspirowanej Mikołajem, zapowiadałam, że to nie ostatnia czapka w tym roku. Już wtedy wiedziałam, że będzie kolejna. Możliwe, że to już ostatnia w tym roku :D
Tym razem jest to czapka inspirowana choinką. Cała jest zielona, ma bombki, a na czubku znalazła się gwiazda. Trochę jest szalona, ale ja nie mam ochoty zamieniać się w sztywniaka. Życie i tak jest wyjątkowo smutne, a tak można poszaleć. Taką czapkę można założyć na przykład do rozdawania prezentów, do zdjęć, żeby ludzie się gapili albo dla jaj. Bombki dyndają swobodnie, można łbem machać do woli i sypać brokatem. Brakuje tylko głośników z kolędami. Hop sa sa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz